Reklama
Reklama

Andrzej i Agata Dudowie: Jak wygląda ich małżeństwo?

Zadowolona, pełna energii Pierwsza Dama to najlepsza wizytówka męża. Małżonkowie odnaleźli się na nowo i grają w jednej drużynie. A jeszcze niedawno wieszczono im najgorsze. Jak wygląda małżeństwo prezydenta Andrzeja Dudy (45 l.)?

W Dzień Kobiet Agata Duda miała napięty grafik. Od rana szykowała się na spotkanie z paniami ze służb mundurowych, zaprosiła je do Pałacu Prezydenckiego. Pierwsza Dama była w doskonałym humorze, ale co chwila ukradkiem zerkała na drzwi. Mąż obiecał jej, że pojawi się chociaż na chwilę. Gdy wszedł, jej twarz od razu rozjaśnił uśmiech, a on, składając ze sceny życzenia, patrzył tylko na nią.

Po krótkim przemówieniu podszedł do ukochanej i czule ją ucałował. Ten prosty i niewymuszony gest potwierdził to, o czym mówiono od kilku miesięcy. Między prezydencką parą układa się doskonale. 

Reklama

W tegoroczne walentynki Andrzej Duda podzielił się wspomnieniem z czasów, gdy z Agatą nie mieli żadnych zmartwień i wędrowali po Europie. - To była spontaniczna podróż, praktycznie bez pieniędzy. Codziennie jedliśmy chleb z nutellą - wyznał. 

Przywołał też chwilę, gdy poznał kobietę swego życia. - Wspólne wyjścia do kina i na urządzane wtedy w Pałacu pod Baranami tańce letnie. Od września 1990 roku jesteśmy parą - mówił. 

Dla niego to była miłość od pierwszego wejrzenia. Ona też była pod jego wrażeniem, bo nie chciała, by wspólny wieczór dobiegł końca. - Pamiętam, że Andrzej odprowadził wtedy mnie i moją koleżankę do domu - wyznała. 

Teraz czekoladowy krem jedzą już tylko wtedy, gdy mają na niego ochotę, ale wciąż lubią spędzać razem czas. Pozwalają sobie na wypady do pobliskiego Klarysewa - rezydencja jest blisko, a mogą tam oderwać się od codziennych obowiązków. 

Ale jeszcze niedawno padały zarzuty, że między małżonkami wieje chłodem. Medioznawcy i specjaliści od mowy ciała analizowali ich zdjęcia i wieszczyli rozwód. 

Plotki podsycił fakt, że w zeszłym roku pierwszy raz od lat Dudowie nie spędzili razem rocznicy ślubu. Rok wcześniej pokazywano puste krzesło, gdy prezydent pojawił się na uroczystościach na Wawelu bez małżonki. Na Dudaskim Tłustym Czwartku nie umknęło uwadze gości, że Pierwsza Dama nie chciała zatańczyć z mężem, a miesiąc później znowu stali się tematem numer 1, kiedy Agata wraz z Kingą, zamiast uczestniczyć w premierze "Smoleńska", postanowiła obejrzeć film Woody’ego Allena. 

Autorka książki "Pierwsza Dama Rzeczpospolitej", Anna Nowak, prześledziła losy pary jeszcze zanim znaleźli się na świeczniku i sugeruje, że problemy sięgają czasów, gdy przyszły prezydent zaczął angażować się w politykę. 

Służba dla kraju zabierała mu dużo czasu, w dodatku pracował na dwóch uczelniach. A Agata tęskniła za mężem. Dlatego miała mieszane uczucia, gdy jej ukochany przegrał wybory na prezydenta Krakowa. Kibicowała mu, ale czuła, że to oznaczałoby jeszcze mniej obecności Andrzeja w życiu jej i córki. 

Rozumiała jednak ambicje męża. Dlatego, gdy kandydował na najwyższy urząd w państwie, mówiła z mocą: - Jedno jest pewne, niezależnie od wyniku wyborów i tych wszystkich ataków, to powiem państwu jedno - za Andrzejem stoję ja i moja córka. I tego nic nie zmieni.

Po wygranej nie było jej jednak łatwo przestawić się na nowe tory. Pierwsza Dama długo zwlekała z przeprowadzką do Pałacu Prezydenckiego. Gdy zdecydowała się zamieszkać w Warszawie, było widać, że nie jest jej po drodze ze sprawowaniem funkcji publicznej. 

W przeciwieństwie do poprzedniczek nie odbyła na własną rękę żadnej podróży zagranicznej. Nie chciała też wypowiadać się na temat polityki. Mąż starał się ją wspierać. - To jest rola męża pierwszej damy, czyli Prezydenta RP - tłumaczył. 

Starał się obracać doniesienia o kłopotach w ich związku w żart. Zapytany przez internautę o rozwód, odpisał z humorem: - Czasem zbyt się rozwodzę. Agata mówi mi, żebym krócej przemawiał. 

Ojciec prezydenta, prof. Jan Duda, też dementował plotki. - Są bardzo kochającym się małżeństwem i nie widzą poza sobą świata - mówił w rozmowie z "Super Expressem". 

Agata lepiej czuje się w Pałacu Prezydenckim i w roli Pierwszej Damy. Udziela pokazowych lekcji niemieckiego, co kocha. Wspiera niepełnosprawnych, otrzymała nawet Medal Brata Alberta. Podczas ostatnich wizyt zagranicznych i krajowych między małżonkami widać porozumienie. Żartują, jak podczas wizyty w Nowym Sączu, przytulają się, trzymają za ręce. 

Rocznicę spędzili razem. I choć pewnie przed nimi wiele burz, przetrwają je. Jak mówi Andrzej Duda: - Mam wspaniałą, mądrą, bardzo dobrą żonę, którą ogromnie kocham. A ona odwzajemnia mu się, zapewniając: - Mąż jest moim najlepszym przyjacielem.

*** 
Zobacz więcej materiałów:

Dobry Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Andrzej Duda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy