Reklama
Reklama

Andrzej Kondratiuk jest poważnie chory! Iga Cembrzyńska walczy, by "odebrać go śmierci"

Iga Cembrzyńska (76 l.) i Andrzej Kondratiuk (79 l.) zakochali się w sobie do szaleństwa. Od wielu lat tworzą szczęśliwe małżeństwo. Sielankę zakłóciły problemy zdrowotne.

Iga Cembrzyńska w swoim życiu przyjęła już wiele ciosów.

Wszystko układało się wspaniale - nie narzekała na kłopoty ani w miłości ani w pracy - do czasu.

Najpierw nagle zmarł jej tata, później odeszła mama męża, reżysera Andrzeja Kondratiuka.

Następnie u ukochanego aktorki wykryto nowotwór węzłów chłonnych, a gdy wydawało się, że wraca do pełni sił, doznał wylewu krwi do mózgu.

Zmartwienia jej samej odebrały zdrowie.

Mimo to ciągle opiekuje się bardzo chorym mężem. Jego stan jest zły.

"Los jakby się na mnie uwziął. Dał mi nowe zadanie: wyrywać Andrzeja śmierci... Przyjmuję z pokorą każdy dzień. Staram się wszystko ciągnąć, choć jest coraz trudniej. Są chwile, gdy nie daję rady, nie wytrzymuję. Fizycznie, psychicznie. Budzę się pełna pretensji do losu, dlaczego tak się stało. Przecież można starzeć się bez dramatów. Właściwie nie boję się już niczego. Może z jednym wyjątkiem, nie chcę zostać całkiem sama. Ja i Andrzej to jedno. Bez niego nie mam po co żyć" - opowiada cytowana przez "Super Express".

Reklama

Niegdyś wspomniała, że według niej spełnia się czarna przepowiednia.

Wierzy w to, co widać było w końcowej scenie filmu "Słoneczny zegar",  w którym zagrała wraz z mężem. 

Na ostatnim ujęciu oboje siedzą na ławce i.. czekają na śmierć.

"Jest to w roku 2016. To już kwestia miesięcy" - mówiła.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Andrzej Kondratiuk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy