Andrzej Łapicki trafił do szpitala
87-letni Andrzej Łapicki trafił na oddział nefrologii zajmujący się schorzeniami nerek.
W ostatnim czasie plotkowano, że związek aktora i 27-letniej teatrolożki przechodzi kryzys - para miała nawet rozważać rozstanie. Sprawy zaszły tak daleko, że małżonkowie postanowili wakacje spędzić osobno - aktor na działce u córki, ona w Warszawie.
Złośliwi donosili tabloidom, że dziewczyna - znużona rolą pielęgniarki - "spotyka się z kimś" przy akceptacji męża w bufecie Teatru Polskiego.
Okazuje się, że plotki były mocno przesadzone. Kamila nie odstępuje Łapickiego na krok i dba, by jak najdłużej pozostał on w formie. Kilka dni temu aktor trafił do szpitala MSWiA na oddział nefrologii. Powodem jego wizyty w placówce były profilaktyczne badania przeprowadzane co cztery lata.
Jak ustalił "Super Express", pan Andrzej poddał się rutynowej kontroli nerek i układu moczowego. Na szczęście z jego zdrowiem jest wszystko w porządku. Mistrz wrócił już do domu i pod opieką żony odpoczywa. Kamila wyręcza go we wszystkim - robi zakupy, sprząta, wozi. Pilnuje także, by dobrze się odżywiał.
Rozstanie z serialem "M jak miłość" kosztowało Łapickiego dużo nerwów. Producenci potraktowali go podobno bardzo nieelegancko...
"Wywalili mnie bez słowa. Nikt do mnie nawet nie zadzwonił, nie przeprosił, nie wytłumaczył. To jest takie towarzystwo..." - zżymał się.