Andrzej Nejman krytykuje "średniowieczną Polskę" i kolegów celebrytów. Niebywałe, co powiedział!
Andrzej Nejman, aktor znany z serialu „Złotopolscy” udzielił wyjątkowego wywiadu, w którym bez tabu i zbędnych ceregieli ocenił współczesny show-biznes. Nejman wytknął kolegom i koleżankom z branży „przesadzanie” z Instagramem. Zauważył, że tworzą treści o wątpliwej jakości? Wieje mu nudą? Czyżby zawód influencera go nie pociągał?
Andrzej Nejman niegdyś chętnie wypowiadał się w mediach jako gwiazda serialu "Złotopolscy". Aktor skupił się jednak na karierze teatralnej (jest dyrektorem Teatru Kwadrat) i od tamtej pory zniknął z nagłówków. Rzadko decyduje się na rozmowy z dziennikarzami, ale ostatnio zrobił wyjątek.
Przy okazji premiery spektaklu "Za jakie grzechy?" Nejman nie tylko pokazał się publicznie, ale również szczerze porozmawiał z reporterami. Narzekał im nie tylko na "średniowieczną Polskę", skrytykował także swoich znajomych - celebrytów.
"Każdy inny jest tu obcy. Jak ktoś w Polsce nie jest bogobojnym katolikiem, to pewnie jest szemrany. Jak ktoś nie ma żony i dwójki dzieci jak należy, nie bije przy okazji tej żony raz w miesiącu, by zobaczyć, czy "równo puchnie", to jest podejrzany. Kto nie pije, ten kapuje... Postpeerelowskie, podszyte strachem spojrzenie na wszystko, co niestereotypowe, cały czas funkcjonuje, ciągle wraca" - podsumował Nejman w rozmowie z Pauliną Sochą-Jakubowską z magazynu "Wprost".
Homofobiczne i seksistowskie żarty Jarosława Kaczyńskiego nie spodobały się reżyserowi, który zauważył, że w Polsce każda cecha może zostać sprowadzona do iście "diabelskich mocy".
"Zastanawiałem się, co działoby się w naszym kraju na przykład z blondynami, gdyby się rozeszło, że "blondyni w nocy zjadają dzieci"? Przecież wystarczy, że pan Kaczyński stanie w Pile czy Włodawie, na jakiejś ambonie, powie coś takiego, a połowa narodu będzie po nocach z pałami ganiała blondynów" - skwitował sarkastycznie Nejman.
Andrzej Nejman nie ukrywał, że zawód influencera kompletnie go nie pociąga, a co więcej jest dla niego dalece niezrozumiały. Gwiazda teatralnego świata woli więc pozostać analogowa. Nie zmienia to faktu, że aktor zdecydował się wypowiedzieć na temat aktywności kolegów po fachu. Dodatkowo, uczynił to bez zbędnych ceregieli.
Mężczyzna nie omieszkał ocenić znajomych, którzy chętnie dzielą się z innymi tym, co jedzą na śniadanie lub robią w windzie.
"Nie uważam, by to, co jem na śniadanie, było dla kogokolwiek interesujące. Jeśli natomiast ktoś, wrzucając swoje śniadanie, albo dzieląc się wrażeniami z podróży windą, tak uważa, to moim zdaniem ma problemy znacznie poważniejsze, niż ja... Dziś na castingach liczy się to, ilu masz obserwujących. Dlatego nie gram w telewizji czy filmach, bo nie mam followersów" - wyznał stroniący od social mediów Nejman.
Zobacz też:
Agnieszka Sienkiewicz na premierze spektaklu. Pokazała bogatego męża!
"Złotopolscy". Andrzej Nejman po latach wyjawił prawdę o relacji z Magdą Stużyńską. Co za historia!
"Złotopolscy": Anna Przybylska była niedysponowana na planie serialu?
