Andrzej Wajda w szpitalu
85-letni reżyser Andrzej Wajda w miniony weekend zasłabł podczas Europejskiego Kongresu Kultury we Wrocławiu i karetką został przewieziony do jednej z... krakowskich (!) klinik.
Jak informuje "Super Express", organizm twórcy nie wytrzymał przeciążenia pracą. Zaczęło szwankować mu serce i pojawiły się kłopoty z ciśnieniem. W szpitalu spędził ponad tydzień.
"Mam nadzieję, że nie jest to nic poważnego, ale lepiej dmuchać na zimne" - mówi tabloidowi Jacek Bromski.
Monika Lang, menedżerka reżysera, tłumaczy, że zasłabnięcie to wynik przemęczenia.
"Kongres był bardzo intensywny, a pan Wajda chciał we wszystkim uczestniczyć. Ale jest już młody tylko duchem, także okazało się to dla niego sporym wysiłkiem" - dodaje.
Zbliżający się weekend reżyser spędzi już w domu. Niebawem rozpoczyna pracę nad filmem o Lechu Wałęsie.
Życzymy powrotu do zdrowia!