Reklama
Reklama

Andrzej z Sanatorium otwarcie prosi o wsparcie. "Potrzeby są ogromne"

Andrzej z "sanatorium miłości 6" był jednym z tych uczestników, który od pierwszego odcinka zapadł w pamięć zarówno widzom, jak i pozostałym kuracjuszom. Od razu powiedział o swoich problemach i przyznał się, że mieszka w domu pomocy. Teraz kuracjusz prosi o wsparcie materialne.

Andrzej z "Sanatorium miłości 6" chce pomagać byłym sportowcom

Andrzej Nowak z "Sanatorium miłości 6" postanowił wykorzystać popularność zdobytą w randkowym show i chce działać na rzecz byłych sportowców. Zaangażował się w działalność charytatywną — jako ambasador Stowarzyszenia Oldbojów Piłki Ręcznej zbiera fundusze na pomoc byłym sportowcom. Sam jest byłym szczypiornistą i zna potrzeby tych ludzi.

"Sanatorium miłości 6". Andrzej będzie zbierał na rehabilitację

Andrzej z "Sanatorium miłości" chce w najbliższym czasie zorganizować zbiórkę w internecie. W rozmowie z Plejadą opisał, że wielu sportowców zarówno tych, którzy zajmowali się piłką zawodowo, jak i tych, którzy amatorsko grali w szczypiorniaka, ma problemy zdrowotne, z którymi nie są sobie w stanie poradzić, bo po prostu nie stać ich na rehabilitację. Zdaniem kuracjusz różne kontuzje i utrata zdrowia zmuszają ich do tego, by zrezygnować z pracy zawodowej. Brak pracy to z kolei brak środków na rehabilitację i koło się zamyka.

Reklama

Andrzej chce by jego stowarzyszenie zbierało środki na rehabilitację, dzięki której niektórzy z byłych sportowców mogliby wrócić nawet do pracy.

"Potrzeby są ogromne. Ci ludzie, a jest ich naprawdę sporo, nie mają środków na rehabilitację, która kosztuje setki tysięcy złotych. Borykają się też z problemami socjalnymi - nie stać ich na kupno pralki czy innego sprzętu AGD"- przekonuje Andrzej.

Andrzej "Sanatorium" już sam pomaga

Kuracjusz nie przypatruje się temu biernie. Stara się pomóc jak może. Nie tylko nagłaśnia akcję, ale sam aktywnie działa. 

"Firma transportowa, w której pracuję, dowiezie im potrzebny sprzęt. Sam chciałbym też trochę zwolnić i zacząć pracę stacjonarną, bo wracam do domu o godz. 18 i ledwo żyję. W ostatnim czasie pomagam też w fundacji Marysi Waligury, która wystąpiła w "Sanatorium miłości"  mówi Andrzej w rozmowie z Plejadą.

Zobacz też:

Niesłychane z kim Stanisław z Sanatorium spędził weekend

Ela z "Sanatorium" ujawniła prawdę o Janinie i Tadeuszu. Nie tego się wszyscy spodziewali

Uczestnicy "Sanatorium" publicznie piorą brudy. W tle awantura o majątek

Uczestnicy "Sanatorium miłości" otrzymują wynagrodzenie? Padła konkretna kwota




pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama