Andrzej Zaucha musiał wracać do kraju. Zdradził przyczyny ewakuacji z Rosji
Andrzej Zaucha (55 l.) musiał w trybie natychmiastowym ewakuować się z Rosji. Dziennikarz, który od ponad 25 lat pracował za granicą, był zmuszony błyskawicznie opuścić Moskwę. Korespondent Faktów TVN ogromnie obawiał się o własne bezpieczeństwo. Nowe prawo, zmierzające do uciszania ludzi mówiących niewygodne rzeczy na temat wojny w Ukrainie stanowiło dla niego wielkie zagrożenie.
Wybuch wojny w Ukrainie był wielkim zaskoczeniem dla całego świata. Choć od wielu miesięcy sytuacja w regionie była bardzo napięta, nikt nie spodziewał się, że Władimir Putin posunie się do tak radykalnych środków. Od ponad dwóch tygodni za naszą wschodnią granicą rozgrywają się dantejskie sceny. Każdego dnia na skutek bombardowań giną kobiety, dzieci i mężczyźni.
W dramatycznej sytuacji znaleźli się także dziennikarze, którzy na co dzień pracują w Rosji. Andrzej Zaucha w wywiadzie dla serwisu natemat.pl opowiedział o swoim losie. Okazuje się, że pracownik TVN-u nagle musiał wracać do ojczyzny. Mężczyzna nie ukrywa, że w ostatnim czasie nie mógł cieszyć się pełnią bezpieczeństwa. Początkowo nie zwracał jednak na to uwagi, gdyż nieustannie zalewały go obowiązki służbowe.
Dziennikarz wkrótce po wybuchu wojny zaobserwował gigantyczny wzrost ilości propagandowych materiałów.
Andrzej Zaucha będąc w Rosji starał się zachować jak największe bezpieczeństwo. Niestety w pewnym momencie kontrole stały się dla niego bardzo uciążliwe.
Niestety to nie koniec represji. Władimir Putin przegłosował nowe przepisy, zgodnie z którymi informacje o wojnie sprzeczne z ogólnie przyjętym kanonem będą klasyfikowane jako tzw. fake newsy. Osoby łamiące prawo muszą się liczyć z karą 15 lat pozbawienia wolności. W obliczu nowej rzeczywistości dziennikarz postanowił wrócić do Polski.
Dziennikarz obawiał się, że jakiekolwiek nieopatrzne słowo mogłoby sprawić, że zostanie aresztowany. W tej sytuacji nie pozostało nic innego, jak wrócić do Polski.
Andrzej Zaucha bardzo żałuje, że sprawy przybrały tak dramatyczny obrót. Spędził w Rosji ogromną ilość czasu i zdążył przywiązać się do życia w tym kraju.