Andrzej Zydorowicz: Był gwiazdą TVP, a potem został... politykiem. Co robi dzisiaj?
Andrzej Zydorowicz był przed laty jednym z najbardziej lubianych komentatorów sportowych TVP. Słynął z oryginalnych porównań („Nogi piłkarzy są ciężkie jak z waty”), dziwnych określeń („bezbramkowe remisowanie”) i lapsusów językowych („na boisko wchodzą Beldzy i Holendrowie”). Dokładnie dwadzieścia lat temu odszedł z telewizji i poświęcił się... polityce. Jak dziś wygląda jego życie?
W zestawieniu najzabawniejszych i najciekawszych cytatów z wypowiedzi komentatorów sportowych "Creme de la creme", które w 2006 roku zostało opublikowane na portalu sport.pl, nazwisko Andrzeja Zydorowicza pojawia się kilkadziesiąt razy. Dziennikarz znany był z tego, że w emocjach zdarzało mu się pleść trzy po trzy, co jednak nikomu nie przeszkadzało, bo znał się na sporcie naprawdę świetnie.
Andrzej Zydorowicz był sprawozdawcą sportowym Telewizji Polskiej przez dwadzieścia osiem lat. W tym czasie komentował dziewięć igrzysk olimpijskich i osiem finałów mistrzostw świata w piłce nożnej. O swoich wpadkach mówił, że są "codziennym chlebem komentatorów".
O Andrzeju Zydorowiczu mówiono, że jest najbardziej oldskulowym komentatorem w historii TVP. Do legendy przeszły jego przedłużające się w nieskończoność "minuty ciszy" - bywało, że podczas komentowania meczu potrafił zamilknąć nawet na trzy minuty.
Faktem jest, że widzowie go uwielbiali, bo był inny niż pozostali sprawozdawcy sportowi TVP.
TVP podziękowała Andrzejowi Zydorowiczowi za współpracę nagle i bez słowa. Uznano, że po prostu skończył się jego czas. Nie przejął się tym, bo już od dawna myślał o zmianach. Marzył o karierze... polityka.
Dokładnie dwadzieścia lat temu - w 2002 roku - Zydorowicz został radnym Rady Miasta Katowice. Sukces wyborczy powtórzył jeszcze trzykrotnie, zmieniając po drodze "barwy". Najpierw dwa razy startował w wyborach samorządowych z ramienia lokalnego komitetu Forum Samorządowe, później - w 2010 i 2014 roku - z list Platformy Obywatelskiej.
Katowice, choć urodził się w Radomiu, były jego ukochanym miastem, Śląsk - ukochanym regionem. Przez wiele lat był wiceprezesem zarządu "Fundacji dla Śląska", wykładał dziennikarstwo w Wyższej Szkole Humanistycznej w Katowicach.
"Jestem katowiczaninem z wyboru" - napisał o sobie w ulotce wyborczej, gdy po raz pierwszy starał się o mandat radnego.
Polityką zajmował się też syn byłego komentatora. Marcin Zydorowicz przez siedem lat (w okresie od 2007 do 2014 roku) był wojewodą zachodniopomorskim z rekomendacji rządu Donalda Tuska.
Dziś 80-letni Andrzej Zydorowicz cieszy się zasłużoną emeryturą. Po odejściu z TVP przez pewien czas współpracował z "Dziennikiem Zachodnim" i telewizją Polsat Sport, zajmował się produkcją programów sportowych. Obecnie nie pojawia się już w mediach.
Mieszka na Osiedlu Paderewskiego w Katowicach i jest - jak żartuje - bardzo aktywnym staruszkiem.
"Sport jest nie tylko moją zawodową pasją, ale także życiowo" - wyznał niedawno w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim" i pochwalił się, że wciąż uprawia narciarstwo i gra w tenisa.
Zobacz też:
Lil Masti o walce z Martą Linkiewicz: "Krzywdziłam ją w oktagonie i zamierzam to zrobić ponownie"
Laluna Unique ujawnia, dlaczego TVN zawiesiło "Królowe życia". O tym nie mówi się głośno
Andrzej Łapicki zmarł dziesięć lat temu. Żona Kamila Łapicka "dała mu kopa do życia". Co dziś robi?