Andrzejewicz odcina się od ojca!
24-letnia córeczka tatusia, który do tej pory kierował jej karierą i sprawił, że stała się pośmiewiskiem całej Polski, wyprowadziła się z domu.
Konflikt między Januszem Andrzejewicz i Gośką zaczął się od tego, że córka odważyła się podjąć pierwszą samodzielną decyzję w swoim życiu - postanowiła, mimo zdecydowanego sprzeciwu taty, wystąpić w "Gwiazdy tańczą na lodzie".
"Wciąż mieszkam z rodzicami i cały czas muszę wysłuchiwać ich pretensji" - skarżyła się w magazynie "Gwiazdy".
"Fakt" donosi, że obecnie piosenkarka mieszka już sama. "To była przymusowa przeprowadzka. Będąc tu, mam bliżej na treningi na lodowisku niż z Bielska-Białej" - powiedziała w rozmowie z brukowcem.
My mamy nadzieję, że o wyprowadzce zdecydowały nie tylko praktyczne aspekty. Może Gosia wreszcie przecięła pępowinę? Życzymy jej tego z całego serca.