Andziaks była przerażona! Nawet mąż nie potrafił jej uspokoić
"Azja Express" budzi wiele emocji. Najnowsza edycja programu zainteresowanie widzów zawdzięcza m.in. uczestnictwu wielkich gwiazd, jakimi są Andziaks (26 l.) i jej mąż Luka. Tym razem sławna youtuberka musiała zatrzymać się na hali. To, co tam zastała było ogromnym zaskoczeniem dla młodej gwiazdy.
Andziaks, czyli Angelika Trochonowicz to youtuberka, którą zarówno na Instagramie, jak i Youtube obserwuje prawie 900 tys. osób. Dzięki takiej popularności dziewczyna na co dzień mieszka w pięknym domu, a na swoje wesele mogła wydać ogromne pieniądze.
Nic dziwnego, że przyzwyczajona do luksusu Angelika dziwnie czuje się bez pieniędzy, w hotelu z robakami. A ponieważ Andziaks się ich bardzo boi, w nowym odcinku "Azja Express" zrobiło się bardzo... niepokojąco.
"Ja nie wiem, dlaczego wy się tak cieszycie na tę halę. Śpijmy razem. Ojoj... zobaczcie" - dziewczyna pokazywała podłogę, a Luka starał się ją uspokoić. Niestety, dziewczyna była w tak silnych emocjach, że nic do niej nie przemawiało.
"Myszka, podejdź do tego logicznie. Widzisz jakąś mrówkę, chociażby tu? Nie widzisz, bo one idą swoją trasą. To jest miasteczko mrówek i one idą sobie tylko tutaj, bo mają coś do noszenia" - tłumaczył Luka.
"Czyli ja będę sobie spała tutaj w śpiworze, a mrówki do mnie nie podejdą? Mrówki idą do mięsa" - odpowiedziała Andziaks, pewna swoich słów.
"Nie dotykaj tego! Przestań, później będziesz mnie dotykał tymi palcami" - zwracała też uwagę Andziaks, gdy Luka postanowił dotknąć brudnej ściany, po której chodziły robaki.
Andziaks żaliła się również, że toaleta nie była taka, jakiej oczekiwała. Myślała, że po kilku dniach wędrówki będzie mogła, chociaż wziąć prysznic.
Czy Andziaks żałuje wzięcia udziału w programie? Fani mają nadzieję, że nie, ponieważ dziewczyna sprawia im wiele radości. Szczególnie na TikToku każdy występ gwiazdy spotyka się z miłymi komentarzami i szczegółowym omawianiem przygód celebrytki.
Do tego, Andziaks nie mogła uciec od programu. To było jej przeznaczone! Jak sama powiedziała, udział w programie zapowiedział jej wróżbita. Choć na początku mu nie wierzyła, przypomniała sobie o jego słowach, gdy razem z Luką otrzymali propozycję udziału w "Azja Express".
"To była świetna decyzja i przygoda naszego życia, ale już po pierwszym odcinku... chcieliśmy uciekać. Był terror" - wspomniała Andziaks w wywiadzie z Plotkiem.
Przygody z robakami to najlepsze potwierdzenie na to, że Angelika musiała dla swoich fanów wyjść ze strefy komfortu. Na szczęście stali widzowie dziewczyny bardzo doceniają jej poświęcenie.
Czytaj też:
Znamy listę uczestników "Azja Express 3". Niektóre nazwiska zaskakują!
Andziaks skrytykowała kościół po wizycie u wróżbity: "Ludzie słuchają się jak barany"