Andziaks szybko zmieniła suknię z trenem na „skromniejszą”. Tak prezentowała się na weselu w towarzystwie księdza
Popularna youtuberka i influencerka Andziaks, znana z zamiłowania do luksusu, zrelacjonowała w sieci swój ślub i wesele. Dzięki temu możemy zobaczyć, jak prezentowała się w tym ważnym dniu. O ile pierwsza suknia była niezwykle okazała, o tyle na wesele założyła dużo „skromniejszą” wersję.
Ślub Andziaks i Luki - popularnej pary influencerów - swoim rozmachem pretenduje do polskiego "royal wedding" i z pewnością konkuruje z niedawnym ślubem Karoliny Pisarek z milionerem.
Para na uroczystość zaprosiła znajomych influencerów, którzy zrelacjonowali w sieci całą uroczystość. Sama zainteresowana zresztą także relacjonowała przebieg ceremonii krok po kroku, jednak w tym zadaniu z oczywistych względów pomogła jej osoba z obsługi wesela.
Andziaks (Angelika Zając, obecnie Angelika Trochonowicz) w pewnym momencie jednak także chwyciła za telefon. W końcu to nieodłączny element jej codziennego życia - influencerka zarabia właśnie dzięki pokazywaniu swojego życia w sieci na filmikach w serwisie YouTube.
Gwiazdka sieci znalazła chwilę, by zrobić sobie selfie z księdzem podczas wesela. Na zdjęciu widzimy ją w innej sukni niż na ceremonii zaślubin, która miała miejsce na otwartej przestrzeni.
O ile pierwsza suknia była dość okazała i posiadała długi tren, który zresztą ojczym Andziaks nieopatrznie podeptał, o tyle druga była już o wiele "skromniejsza", co wcale nie znaczy, że niskobudżetowa. Zarówno influencerka, jak i jej mąż, Łukasz Trochonowicz, znany w sieci jako Luka, słyną bowiem z zamiłowania do luksusu, którym epatują na co dzień. Wyjazdy do egzotycznych zakątków świata, drogie ubrania i dodatki, stołowanie się w najlepszych restauracjach - to codzienność Andziaks i Luki.
Wesele zatem także nie mogło być skromne. Para, zapewne z pomocą wedding planera, zadbała o każdy szczegół. Były więc okazałe dekoracje, w których dominował odcień chabrowy, a same kwiaty ponoć kosztowały 100 tys. zł! Nie zabrakło jednak przy tym tradycyjnych akcentów: para została powitana chlebem i solą, a pan młody przeniósł pannę młodą przez próg.
Goście z pewnością długo nie zapomną tego wydarzenia. Internet również!
Zobacz też:
Ojczym Andziaks na jej ślubie z młodszą o kilkadziesiąt lat ukochaną