Aneta Zając czuje się nieatrakcyjna i przegrana!
Po rozstaniu z Mikołajem Krawczykiem poczucie kobiecości Anety Zając spadło do zera. Czy udział w "Tańcu z gwiazdami" je odbuduje?
Nikt nie wierzył, że przy takim nagromadzeniu zajęć odważy się wziąć na siebie kolejne obowiązki. Aneta Zając gra dużą rolę w serialu "Pierwsza miłość". Do tego samotnie wychowuje Michała i Roberta (3).
Ojciec chłopców, Mikołaj Krawczyk, zostawił rodzinę dwa lata temu i związał się z Agnieszką Włodarczyk (33). Sytuacja Anety była tym bardziej niekomfortowa, że cała trójka musiała spotykać się na planie "Pierwszej miłości".
Osoby z produkcji serialu mówią, że po takich spotkaniach aktorka była bliska obłędu.
"Aneta nie tylko cierpi po odejściu mężczyzny. Straciła też poczucie własnej wartości. Uważa się za osobę nieatrakcyjną i przegraną. Zgodziła się na udział w 'Tańcu z gwiazdami', by udowodnić sobie, że jest coś warta" - mówi "Świat&Ludzie" osoba z serialu.
Przed laty na parkiecie show swoją kobiecość ponownie odkryła Kinga Rusin (42). Dla dziennikarki wygrana stała się nowym otwarciem w życiu. Czy Anecie także się to uda?
"W występach publicznych Anetę zjada czasem trema. Teraz też obawia się, że sytuacja może ją przerosnąć" - wzdycha jej znajoma.
Tancerza, który aktorce będzie partnerował na parkiecie, czeka więc nie lada wyzwanie. Nie tylko musi nauczyć gwiazdę trudnej choreografii, ale też pomóc jej uwierzyć w swoją siłę i kobiecy urok.