Aneta Zając podupadła na zdrowiu. Co się dzieje?
Aneta Zając (36 l.) znów podupadła na zdrowiu i nieco się zaokrągliła. Musi o siebie bardziej zadbać. Ma plan, jak to zrobić.
Znów rzadziej pokazuje się na imprezach, odmawia udziału w telewizyjnych show. Aneta Zając najwięcej czasu spędza w domu, otoczona miłością żywiołowych synów - bliźniaków: Michała i Roberta. Akceptują ją taką, jaka jest, a ona tego najbardziej teraz potrzebuje.
Zając znów podupadła na zdrowiu. Wróciły dolegliwości związane z chorobą tarczycy.By unormować pracę tarczycy, musiała brać hormony. Kuracja daje efekty, ale ma też skutki uboczne. Twarz Anety znowu się zaokrągliła, ruchy stały się mniej płynne. Cały czas jest pod kontrolą endokrynologa, ale i on wobec tych efektów jest bezradny.
Aktorka powinna być na specjalnej diecie i bardzo dużo się ruszać, ale... nie jest to takie proste. Kilka lat temu zaczęła prowadzić blog kulinarny i świetnie się odnalazła w tej roli, bo uwielbia gotować. Na blogu umieszcza przepisy i zdjęcia dań, "autorskich"potraw. Wyglądają smakowicie, ale... nie zawsze są dietetyczne.
Zgubą aktorki są słodycze, na jej blogu znajdują się m.in. przepisy na pączki pieczone z czekoladą i ciasteczka. - Nie mogę się obejść bez czekolady - przyznała.
Słodycze pomagają też zwalczyć stres, którego jej nie brakuje. A choroba sprawia, że na wadze przybiera błyskawicznie. - Miała serię ujędrniających zabiegów endermologii, przeszła detoks, na którym schudła około 10 kilogramów, ale po jakimś czasie skutki hormonalnej terapii znowu stały się widoczne. Znów musi bardziej o siebie zadbać - opowiadała w mediach jej bliska przyjaciółka.
Latem aktorka planuje wyjazd do Włoch, na turnus, na którym powalczy o powrót do dziewczęcej sylwetki. Będzie wstawać rano, dużo się ruszać, korzystać ze specjalnych zabiegów. Jeść dania na bazie ryb i warzyw, zrezygnuje ze słodyczy. Podreperuje zdrowie, poprawi samopoczucie. I może znowu wróci na salony, jak w czasach, gdy błyszczała w "Tańcu z gwiazdami"?
***
Zobacz więcej materiałów: