Aneta Zając wreszcie powiedziała: dość!

Kiedy jakiś czas temu postanowiła, że będzie pisać o gotowaniu, nie spodziewała się, że jej pasja aż tak się rozwinie. 

Aneta Zając prowadzi w internecie bloga o przewrotnej nazwie Zając kica w kuchni.

"Chciałabym dać się poznać jako osoba pełna pasji do życia i gotowania" – napisała aktorka na swojej stronie, by zaraz zastrzec: "Nie jestem typem kucharza amatora, którego można postawić w szranki z innymi uzdolnionymi i kazać walczyć o złotą patelnię czy srebrny piekarnik. Ale kocham spędzać czas w kuchni, gotuję z miłości do siebie, dzieci i świata. Śledzę, co nowego na rynku. Mam nadzieję was bawić i inspirować" - pisze. 

I tak się dzieje, z czego najbardziej zadowoleni są synowie pani Anety ze związku z aktorem Mikołajem Krawczykiem (37 l.), 8-letni już dziś Robert i Michał, a także ukochany, piosenkarz popularnej grupy AudioFeels, Patryk Ignaczak (38 l.). 

Wszak nie od dziś wiadomo, że do serca mężczyzny najlepiej trafić przez żołądek. 

Nowa pasja Anety szybko została zauważona. Fani zasypali ją wiadomościami, pytaniami, a nawet przepisami na swoje ulubione dania!

Nie na wszystkie listy aktorka jest w stanie odpowiedzieć, wciąż bowiem z poświęceniem wychowuje synów i od 15 lat gra Marysię w realizowanym w dalekim Wrocławiu serialu Polsatu "Pierwsza miłość".

Zachęcona odzewem, Aneta Zając niedawno postanowiła jednak zrobić krok do przodu i już wkrótce wraz z grupą podobnych zapaleńców wyruszy w Polskę ze specjalistycznymi warsztatami. 

Czego aktorka chciałaby nauczyć Polaków?

"Będę mówić o marnowaniu jedzenia. Opowiem, jak zrobić obiad z tego, co się nawinie, aby ograniczyć wyrzucanie artykułów spożywczych. Polacy rocznie marnują aż 235 kg żywności na osobę, co daje nam niechlubne piąte miejsce w tej niechlubnej kategorii w Unii Europejskiej! Jest to bardzo przykre i daje do myślenia…" - mówiła w jednym z ostatnich wywiadów. 

***