Angelina Jolie była ofiarą Weinsteina! Przy okazji na jaw wyszedł jeden z powód jej rozstania z Bradem Pittem
Angelina Jolie (46 l.) postanowiła po latach opowiedzieć o napaści, która spotkała ją ze strony Harvey’a Weinsteina w 1998 roku, podczas zdjęć do filmu „Gra w serca”, a którego producentem był skazany za gwałt i molestowanie Weinstein. Gwiazda miała wówczas zaledwie 21 lat. Teraz okazuje się, że traumatyczne wydarzenie miało wpływ na rozpad jej małżeństwa z Bradem Pittem!
Według relacji trzykrotnej zdobywczyni Złotego Globu, początkowo cała sytuacja została przez nią zbagatelizowana uznając, że nic takiego się znowu nie stało.
- wyznała Jolie.
Aktorka opowiedziała o incydencie swojemu ówczesnemu mężowi Jonny’emu Lee Millerowi i poprosiła go, żeby ostrzegał przed producentem-potworem znajomych.
- opowiadała dalej Jolie "Guardianowi", promując przy okazji książkę o prawach człowieka, napisaną wspólnie z prawniczką.
Gwiazda przyznała, że nigdy więcej nie wystąpiła w żadnej produkcji, z którą związany był Weinstein - z tego powodu odrzuciła chociażby rolę w "Aviatorze"
Przy okazji na jaw wyszedł jeden z powodów, dla których małżeństwo pięknej aktorki i Brada Pitta nie przetrwało. Okazuje się, że Pitt, wiedząc, co przeżyła matka trójki jego dzieci, nie miał problemów z współpracą z jej oprawcą. Dzięki temu wystąpił w filmie "Bękarty wojny" Tarantino, później z kolei namówił Weinsteina na współpracę przy swoim filmie "Killing Them Softly" w 2012 roku.
- przyznała Angelina w wywiadzie, wspominając rozczarowanie, jakim był brak empatii ze strony słynnego męża.
Harvey Weinstein odsiaduje obecnie wyrok 23 lat więzienia za zgwałcenie aktorki Jessiki Mann oraz zmuszanie do seksu swojej asystentki, Mimi Hayley. Jest to oczywiście kropla w morzu oskarżeń, które skierowały na niego kobiety z branży filmowej.
69-letni producent postanowił odpowiedzieć na wyznanie Jolie - oczywiście zrobił to w swoim stylu.
- można przeczytać w oświadczeniu wystosowanym przez pełnomocnika skazanego.
Widać pobyt za kratkami niewiele nauczył Weinsteina w kwestii traktowania kobiet.