Angelina Jolie i Brad Pitt drżą o zdrowie syna. Po wypadku trafił do szpitala
Angelina Jolie i Brad Pitt nie są już razem, ale w tym trudnym okresie z pewnością łączą ich wspólne obawy. Syn Pax Jolie-Pitt trafił do szpitala przez uraz głowy, którego doznał w czasie wypadku. 20-latek zderzył się z samochodem podczas przemieszczania się rowerem elektrycznym.
Angelina Jolie i Brad Pitt doczekali się szóstki dzieci. Trójka z nich jest biologiczna. Niestety, dla fanów znanej rodziny nie mamy dobrych wieści... Drugi z najstarszych synów - Pax, którego Brad i Angelina adoptowali w 2007 roku, zderzył się z samochodem, gdy jechał na rowerze elektrycznym.
Chłopak rozpoznawalny jest dzięki temu, że szybko poszedł śladami rodziców. W 2014 roku zagrał w filmie "Maleficent", u boku swojej mamy. Niedługo potem zmienił ścieżkę kariery i zajął się fotografowaniem.
Jak donosi "Daily Mail", syn aktorskiej pary doświadczył wypadku, przemieszczając się po ulicach Los Angeles. 20-latek miał zbliżać się do skrzyżowania, gdy zaskoczyło go auto. Pojazd zatrzymał się na czerwonym świetle, czego Pax rzekomo nie zauważył.
Świadkowie twierdzą, że głowy Paxa nie chronił kask i dlatego skarżył się na bóle głowy. Oprócz tego miały boleć go biodra. Według "Daily Mail" ratownicy obawiali się, że chłopak mógł dostać udaru i dlatego został przeniesiony do szpitala. W tej chwili jego stan jest stabilny.
Warto podkreślić, że Pax jest regularnie widywany w Los Angeles na rowerze elektrycznym Talaria Sting R MX4, który kosztuje około 3000 dolarów. Nikt nie potwierdził, czy to właśnie tym sprzętem przemieszczał się w trakcie zdarzenia.
Wszystko wskazuje, że ostatni czas nie jest najlepszy dla Jolie i Pitta. Dawni zakochani dopiero co mierzyli się z internetowymi dyskusjami, które rozpoczęły się po tym, jak głos zabrał Tony Webb - ochroniarz aktora.
Pracownik wyjawił, jaka jego zdaniem 46-latka od początku małżeńskich sporów sądowych (o opiekę nad dziećmi) ingerowała w zeznania świadków, a na dodatek jej asystent groził innym pracownikom firmy ochroniarskiej, że jeżeli ci będą zeznawać na korzyść Brada, to aktorka zdecyduje się na pozew.
"Vieira [asystent Jolie - przyp. red.] powiedział mi, że jego telefon jest ostrzeżeniem i przypomnieniem, że te osoby zawarły w przeszłości z panią Jolie umowę o zachowaniu poufności. Stwierdził, że powinienem im to przypomnieć i powiedzieć, że jeśli będą zeznawać w sprawie z zakresu prawa rodzinnego, pani Jolie ich pozwie" - można było przeczytać jego słowa w "Us Weekly".
Czytaj też:
Angelina Jolie przerywa milczenie po rozstaniu z Bradem Pittem. Trzymała to w tajemnicy od lat
Angelina Jolie po rozwodzie niemal zapadła się pod ziemię. Ze smutkiem mówi, że szuka tylko jednego
Utalentowany Polak na planie z hollywoodzkim gwiazdorem. Nie chodzi o Rozbickiego