Angelina Jolie i Brad Pitt pozwali tabloid
Aktorska para Angelina Jolie i Brad Pitt wnieśli pozew przeciwko gazecie "News Of The world", po tym, jak dziennik opublikował doniesienia na temat rozpadu ich związku.
W artykule z 24 stycznia można było przeczytać, że związek ma się wkrótce zakończyć, a aktorzy porozumieli się już co do podziału majątku i opieki na dziećmi.
Od tego momentu temat rozstania jednej z najpiękniejszych par świata nie schodził z nagłówków gazet, a wszystkich zastanawiało, dlaczego główni zainteresowani nie potwierdzają ani nie zaprzeczają. Tymczasem zamiast walczyć z mediami aktorzy zdecydowali się na ścieżkę prawną. Ich adwokat - Keith Schilling - nazwał "szeroko powielane" doniesienia "fałszywymi i natrętnymi".
Schilling poinformował, że gazeta nie zgodziła się na "rozsądne zadośćuczynienie" w ramach rekompensaty. Para domaga się również odwołania bezpodstawnych publikacji, które zostały "szeroko cytowane przez media mainstreamowe".
W pozwie, który wyszedł z kancelarii Schillings Lawers można także przeczytać, że Sorrell Trope - adwokat, który w wielu artykułach figurował, jako ekspert od rozwodów i doradca Pitta i Jolie, nigdy ich nie spotkał.
"Nie miałem żadnego kontaktu z Angelina Jolie i Bradem Pittem. Nigdy nie spotkałem żadnego z nich" - cytuje Trope'a Schilling.
"News of the World" podała, że Jolie i Pitt odwiedzili specjalizującego się w rozwodach Trope w grudniu i udało im się osiągnąć porozumienie, co do podziału wartego 330 mln dolarów majątku i opieki nad szóstką dzieci. Tabloid dodał, że kontrakt "rozwodowy" został podpisany w zeszłym miesiącu, a rozstanie ma nastąpić w najbliższym czasie.
Tymczasem Pitt i Jolie, którzy nie są małżeństwem, ale wspólnie wychowują dzieci (trójkę własnych i trójkę adoptowanych) pojawili się razem w niedzielę podczas Super Bowl wraz z najstarszym synem Maddoxem.
Niewykluczone, że wysokie odszkodowanie, jakie przyjdzie zapłacić gazecie trafi - jak to często w przypadku tej pary - na konto jakiejś fundacji charytatywnej.
Zobacz również: Koniec Brangeliny?!