Ania Dąbrowska "nie radzi sobie po rozstaniu"!
Znajomi Ani Dąbrowskiej (34 l.) są zaniepokojeni jej kondycją psychiczną. Podobno nawet zwykłe, codzienne obowiązki ją przerastają. To już depresja? – zastanawiają się.
Od rozstania piosenkarki z jej życiowym partnerem, producentem muzycznym Pawłem Jóźwickim minęło już ponad 1,5 roku.
Niestety, jak dowiaduje się „Na żywo”, piosenkarka wciąż nie uporała się z trudami samotnego życia.
"Ania jest w fatalnej kondycji psychicznej. Śpi do południa, nie ma siły wstać z łóżka. Za to bezsenne noce spędza surfując w internecie" – mówi jej koleżanka.
Nie jest w stanie skoncentrować się na pracy, nie może dokończyć płyty.
Przerasta ją nawet opieka nad ich dwójką dzieci: 5-letnim Stasiem i 2-letnią Melanią.
Znajomi są przerażeni i bardzo się o nią martwią.
O kryzysie w związku tej pary mówiło się już trzy lata temu, zanim Anna zaszła w drugą ciążę.
Jednak pojawienie się na świecie córki napawało nadzieją, że Ania i Paweł poświęcą wiele, by swym dzieciom stworzyć bezpieczny, szczęśliwy dom.
Niestety, pod koniec 2013 r. para definitywnie się rozstała. Podobno to Paweł nie wytrzymał rozedrganej emocjonalnie Ani i wyprowadził się z jej domu na warszawskim Mokotowie.
Ich związek trwał ponad 12 lat.
„Józek” był dla Ani silnym ramieniem, na którym mogła się oprzeć.
"Teraz, gdy go zabrakło, artystka ma kłopoty nawet z tak prozaicznymi czynnościami jak płacenie rachunków.
Nie radzi sobie z codziennością. Może powinna pójść na terapię?" – zastanawia się znajoma.