Ania Lewandowska w ekstazie na trybunach Camp Nou. W Barcelonie huczy o tym, co miała na głowie!
Anna Lewandowska (34 l.) podczas ostatniego meczu Barcelony na stadionie Camp Nou była w swoim żywiole. Energicznie kibicowała mężowi w czapce z daszkiem z herbem hiszpańskiego klubu, czym jeszcze bardziej podbiła serca Katalończyków. Stylizacja nie umknęła uwadze zagranicznych mediów, które nie szczędziły trenerce komplementów.
Wygląda na to, że Anna Lewandowska na dobre zagościła w świecie elit. Najpierw trenerka brylowała na salonach podczas Paryskiego Tygodnia Mody, gdzie bawiła się z innymi znanymi WAGs i udowodniła, że jej styl ewoluował na przestrzeni czasu.
Teraz Ania zdobyła serca Katalończyków kibicując mężowi podczas niedzielnego spotkania Barcelony z Celtą Vigo na legendarnym stadionie Camp Nou.
Klub Roberta Lewandowskiego wygrał skromnie 1:0, a polski napastnik tym razem nie poprawił swojego dorobku bramkowego (ma na swoim koncie już 9 ligowych bramek), który pozwala mu być liderem klasyfikacji strzelców.
Gola na wagę trzech punktów zdobył utalentowany Pedri, a Duma Katalonii tym samym pozostała na pierwszym miejscu La Liga.
Anna Lewandowska kibicowała ukochanemu mężowi w czapce z daszkiem z klubowym herbem, co nie umknęło uwadze hiszpańskich dziennikarzy. Katalońskie media były wzruszone gestem Polki i nazwały ją "ulubienicą kibiców Barcy".
"Anna Lewandowska w niespełna trzy miesiące została jedną z najbardziej lubianych WAGs FC Barcelony. Mówi się, że "za każdym wielkim mężczyzną, stoi jeszcze większa kobieta" i fani Barcy wiedzą, jak wiele ma wspólnego z tym, kim dzisiaj jest Robert Lewandowski" - napisał dziennik "El Mundo Deportivo".
Serwis wspomniał też o wartościach panujących w domu rodziny Lewandowskich, które mogły przyczynić się do skali sukcesu piłkarza, specjalnej diecie ułożonej przez żonę, która ma wpływ na jego niebywałą kondycję fizyczną, a także pokusił się o wyjątkowy nagłówek:
Żona Lewego przybyła na miejsce z przyjaciółką, która założyła na tę okazję koszulkę FC Barcelony. Ania wybrała skromny look w postaci dżinsów oraz czarnego topu odsłaniającego ramiona, z niewielkim dekoltem.
Do tego czerwona torebka na cienkim pasku i złota biżuteria. Nie da się ukryć, że Lewandowska dopasowała całą stylizację kolorystycznie - dżinsowa czapka z czerwonym logo Barcelony idealnie komponuje się z jej spodniami oraz dodatkami.
Na zdjęciach widać, że Ania znakomicie bawiła się kibicując Lewandowskiemu. Dużo śmiała się, wygłupiała i ruszała, a na zbliżeniach można dostrzec jej delikatny makijaż, tatuaż oraz błyszczyk na ustach.
Dobrze wiedziała, że fotoreporterzy nie będą spuszczać jej z oczu...
Zobacz też:
Anna Lewandowska udziela łóżkowych wskazówek. Co jej zdaniem warto udoskonalić?
Anna Lewandowska w dresie na pokazie Louis Vuitton? Niebywałe, ile za to zapłaciła
Niesamowite, co kibice zrobili na stadionie Legii. To przejdzie do historii