Ania z "Love Island. Wyspa miłości" straciła robotę. Nie chce iść do normalnej pracy...
Ania Burska (29 l.) podczas rozmowy z nami wyjawiła, że jest bezrobotna. Uczestniczka "Love Island. Wyspa Miłości" nie martwi się tym, bo ma już pewne wyjście z tej sytuacji.
Przed programem "Love Island. Wyspa Miłości" pracowała w Czechach jako operatorka maszyn. Gdy dostała się do show Polsatu, stanęła przed dylematem: utrzymać etat czy spróbować sił w programie. Wybrała drugą opcję, jednak nie ukrywa, że miała pewne wątpliwości.
Były pracodawca szybko znalazł kogoś na jej miejsce, więc powrotu nie było. Podbiło to dramaturgię sytuacji.
Sytuacja na rynku pracy od ponad roku przez pandemię koronawirusa nie jest łatwa. Jednak Ania nie zamierza iść pracować "do kogoś".
Ona chce rozkręcić swój biznes w Warszawie. Warto zaznaczyć, że to już druga osoba z tej edycji "Love Island. Wyspa Miłości", która o tym marzy. Stella Staniszewska wkrótce otwiera sklep z odżywkami dla sportowców.
Trzymamy kciuki!