Anita Lipnicka i John Porter rozstali się lata temu, a teraz sami ogłosili wielki powrót. "Tęskniliśmy..."
Anita Lipnicka i John Porter tworzyli duet zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. Choć ich drogi rozeszły się kilka dobrych lat temu, teraz powiadomili, że wracają ze specjalną, jubileuszową trasą koncertową. Fani są tą nowiną naprawdę zachwyceni i już nie mogą się doczekać... Oto szczegóły.
Anita Lipnicka i brytyjski muzyk John Porter stworzyli duet zaraz po tym, gdy wokalistka opuściła zespół Varius Manx. W 2002 roku ukazał się ich pierwszy wspólny album, a w 2005 roku kolejny. W przypadku tej pary potwierdziło się przysłowie "do trzech razy sztuka", bowiem album z 2008 roku był zwiastunem końca wspólne drogi - życiowej i zawodowej.
W 2006 roku na świat przyszła córka pary - Pola, a w 2015 roku doszło do rozstania: "Umieranie się zaczęło, kiedy zrozumieliśmy, że zostało nam jedno wyjście: musimy się rozstać, żeby ocalić to, co pięknego się wydarzyło między nami, bo jak będziemy dalej razem, to będziemy się tylko pogrążać. To była sytuacja, kiedy młoda dziewczyna zakochuje się w mistrzu, a za kilkanaście lat ona jest już gdzie indziej..." - mówiła Anita Lipnicka w rozmowie dla "Wysokich obcasów".
Co ciekawe, John i Anita widocznie nie zakończyli związku w negatywnej atmosferze. W 2025 roku wracają na scenę z jubileuszową trasą koncertową, podczas której będą świętować 20-letnie swojej płyty!
"My też tęskniliśmy..." - napisała Anita na Instagramie, pod wspólnym zdjęciem.
Artyści zagrają w 10 miastach w Polsce, a w sprzedaż biletów ruszy na początku 2025 roku.
"Artyści z początkiem 2025 roku odwiedzą tylko 10 największych miast Polski, by raz jeszcze zagrać przed publicznością piosenki, które na trwałe wpisały się w poczet historii polskiej muzyki jako jedne z najpopularniejszych utworów śpiewanych w języku angielskim" - można przeczytać na stronie KupBilecik.
Anita przez tyle lat w świecie show-biznesu stała się bardzo świadomą artystką. Mimo to nadal nie wie, które jej utwory staną się hitem:
"Od 30 lat śpiewam i piszę piosenki. Robię to z potrzeby serca. Coś mi każe, coś mnie popycha... I chcecie znać prawdę? Ani razu nie udało mi się przewidzieć, które z moich twórczych poczynań odniesie komercyjny sukces" - napisała ostatnio na Instagramie.
Tym razem raczej nie ma powodów do obaw. Ponieważ z byłym partnerem zagra największe hity, na pewno zachęci nimi wierną publiczność do kupowania biletów.
Czytaj też:
Anita Lipnicka pokazała się z Johnem Porterem. Fani zachwyceni
Były Anity Lipnickiej poważnie chory? John Porter pokazał przerażające zdjęcia