Anita Werner oficjalnie podzieliła się radością ze wszystkimi. Płyną gratulacje
Anita Werner może mówić o sporym szczęściu - taka miłość w polskim show-biznesie się nie zdarza. Wraz ze swoim ukochanym Michałem Kołodziejczykiem właśnie opisała swoje szczęście. Nie zabrakło słodkich słów, a także gratulacji od fanów na Instagramie. Oto szczegóły.
Anita Werner i jej partner Michał Kołodziejczyk mają powód do świętowania. W poniedziałkowy wieczór dziennikarka TVN opublikowała wpis na Instagramie, który wyjaśnia wszystko. Jak przyznała, dawno nie była tak wzruszona w swoim życiu i wiele zawdzięcza swojemu ukochanemu. Oto szczegóły.
Anita Werner postanowiła podzielić się swoją radością ze wszystkimi. Jako fanka biegania, niedawno udało jej się zdobyć medal z drugiego maratonu w życiu. Jak wyznała, nie udałoby jej się to, gdyby nie kilka czynników: motywacja, zdrowie i odpowiednia osoba u boku.
"Mam 46 lat i właśnie przebiegłam swój drugi maraton w życiu. Jak to zrobiłam? Gdybym miała jednym zdaniem odpowiedzieć na to pytanie, to powiedziałabym: determinacja + konsekwencja + regularne treningi. Czasem naprawdę jest ciężko" - napisała Anita Werner na Instagramie.
Prezenterka "Faktów", która biega zaledwie od 4 lat jest z siebie niezwykle dumna. Nie ukrywa, że nie tylko początki są ciężkie, ale też treningi w niesprzyjających warunkach lub zwyczajnym braku chęci, dobrze motywuje ukochana osoba.
"Później powiedziałabym, że musi zadziałać też parę innych czynników. Przede wszystkim musi być zdrowie (...) Dobrze jest mieć przy sobie kogoś, kto motywuje, wyciąga za uszy z domu, jak się nie chce, kto biega obok, kto chwali za zaangażowanie, więc @michal_kolo1 jeszcze raz Ci dziękuję. Jesteś najlepszym trenerem na świecie!" - dodała dziennikarka TVN.
Werner regularnie chwali się kolejnymi sukcesami w bieganiu w social mediach. Udowadnia tym samym, że nigdy nie jest za późno, by zmienić swoje życie - kiedyś w ogóle nie miała kondycji, a dziś ma na koncie aż dwa maratony!
"Maraton był naszym 117 biegiem w tym roku. To znaczy, że 117 razy ruszyliśmy w tym roku na trening. Także w wakacje, w dni wolne, w dni zimne, w dni ciemne, w dni złe. Przebiegłam w tym roku w sumie prawie 1200 km. Dużo. Wszystko jest możliwe!" - podsumowała Anita Werner na Instagramie.
Pod wpisem znalazło się mnóstwo komentarzy ze wsparciem, ale tez gratulacjami. W końcu przebiegnięcie maratonu to nie lada wyczyn:
- "Tymi zdjęciami udowadniasz, że warto iść tą drogą, chociaż trudna, wyboista i niewdzięczna czasem. Gratulacje!"
- "Brawo"
- "Gratulacje. Jestem zainspirowana i dążę do tego by kiedyś dokonać tego samego"
- "Wielkie gratulacje"
- "Gratulacje Pani Anito. Kibicuję cały czas. Potwierdzam, że wspaniale mieć przy sobie drugą osobę, która wspiera, motywuje i jest motorem"
Zobacz też:
Werner dodała takie zdjęcie i oficjalnie potwierdziła. Spływają gratulacje od fanów
Anita Werner pilnie przekazała wieści na koniec "Faktów". Nagle zapadła cisza
Nagłe wieści z domu Werner. Narzeczony Anity oficjalnie potwierdził. Gratulacje płyną z całej Polski