Reklama
Reklama

Anita Werner przekazała nowinę z partnerem u boku. To musiało kiedyś nadejść. "Na koniec"

Anita Werner i jej partner Michał Kołodziejczyk bardzo się starają, aby w ich związku nie zagościła rutyna. Parę łączą liczne wspólne pasje, a jedną z nich jest bez wątpienia podróżowanie. Dziennikarka pochwaliła się właśnie fotkami z kolejnego wyjazdu. Niestety, miły czas musiał kiedyś dobiec końca. Oto co gwiazda "Faktów" miała od ogłoszenia tym razem swoim fanom.

Anita Werner od lat jest jedną z największych gwiazd TVN, gdzie prowadzi m.in. główne wydania "Faktów". Choć zaczynała jako modelka i aktorka, po pewnym czasie zajęła się dziennikarstwem, odnosząc niemałe sukcesy i na tym polu. 

Anita Werner i Michał Kołodziejczyk: Tak wygląda ich związek

W jej życiu prywatnym także świetnie się układa. Od jakiegoś czasu związana jest z dziennikarzem sportowym, Michałem Kołodziejczykiem. Para ma wiele wspólnych zainteresowań. Kochają m.in. wspólne bieganie i razem pasjonują się piłką nożną. Napisali nawet książkę o tej tematyce, którą nie tak dawno jeszcze intensywnie promowali. 

Reklama

Choć oboje są zajęci, to zawsze starają się znaleźć czas tylko dla siebie. Pomagają w tym wyjazdy, bo podróżowanie także ich łączy. Ostatnio znów udało im się wyskoczyć z Polski na parę dni. Tym razem padło na Włochy, a dokładnie Neapol, który bardzo zachwycił prezenterkę. 

Niestety, miły czas mija nieco szybciej. W ostatnim wpisie Werner potwierdziła, że to koniec i czas z powrotem pakować walizki i wracać do kraju. Ze swoimi fanami podzieliła się jednak kilkoma pięknymi zdjęciami z wypadu do słonecznej Italii. Dodała też obszerny wpis:

Anita Werner z partnerem u boku przekazali fanom wiadomość. "Na koniec..."

"Na koniec neapolitańskiej przygody jeszcze kilka ostatnich kadrów z miasta" - zaczęła dziennikarka, ogłaszając zakończenie wyjazdu. 

Potem opisała, co uwieczniła na zdjęciach. Na pierwszej fotce pokazała się z ukochanym, a na kolejnych skupiła się już na pokazaniu nieoczywistego piękna tego miasta. Zachwycił ją przede wszystkim pewien mural:

Kadr nr 1 - 'neapolitański Bronx' - tak mówią na tę dzielnicę. Słynną na całym świecie z powodu tego właśnie muralu Diego Maradony". (...) wyrasta z wielkiego, szarego i przygnębiającego bloczyska, które po trzęsieniu ziemi w 1980 roku miało być tymczasowym domem dla setek ludzi. Tymczasowość stała się całą wiecznością, a mural z Diego jest jedną z czterech prac znajdujących się na zewnętrznych ścianach dwóch budynków" - napisała Anita.

"Na pozostałych kadrach - Neapol w czystej postaci. Uwielbiam te ciągnące się w nieskończoność, w dół i w górę, wąskie ulice" - dodała uradowana.

Anita Werner wróciła do pracy w TVN

Para musiała już jednak wrócić do Polski, ale dla widzów i fanów Anity to dobra wiadomość, bowiem dziennikarka przekazała, że już pędzi do pracy, by pojawić się na antenie. 

"Dziś pozdrawiam już z TVN. (...) Do zobaczenia w 'Faktach' o 19.00" - ogłosiła. 

Zobacz też:

Anita Werner znienacka zwróciła się do ludzi, sama chciała to ogłosić. Zostało kilka godzin

Wieści w sprawie Anity Werner dotarły tuż przed weekendem. Jej partner otwarcie wyznał

Werner po południu wyjawiła ws. Owsiaka. Nie mogła już wytrzymać

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anita Werner | Michał Kołodziejczyk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy