Reklama
Reklama

Anita ze "Ślubu..." pilnie nadała niepokojący komunikat. Mówi o operacji męża

Anita Szydłowska i Adrian Szymaniak są prawdziwym dowodem na to, że można znaleźć miłość w telewizji. Małżonkowie poznali się na planie kontrowersyjnego programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Szybko okazało się, że eksperci dobrali ich idealnie i zakochani są w szczęśliwym związku już od 6 lat. Zdążyli się nawet doczekać dwójki dzieci. Ostatnio jednak celebrytka opublikowała mocno niepokojące nagranie. "Nie mogłam zebrać myśli". O co chodzi?

Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" miał wypadek

Uczucie Adriana Szymaniaka i Anity Szydłowskiej rodziło się na oczach całej Polski. Zakochani poznali się na planie kontrowersyjnego formatu "Ślub od pierwszego wejrzenia" i szybko okazało się, że eksperci dobrali ich perfekcyjnie. Choć dzieliły ich setki kilometrów - ona mieszkała w Krakowie, on w Szczecinie - to połączyło ich coś znacznie silniejszego.

Reklama

Po zakończeniu telewizyjnego eksperymentu Szymaniak i Szydłowska uznali, że chcą dalej rozwijać swoją relację. Wspólnie zamieszkali w Krakowie, gdzie stworzyli razem rodzinę. Doczekali się dwójki dzieci: pięcioletniego syna Jerzego oraz czteroletniej córeczki Bianki.

Rodzinną sielanką uczestników "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przerwały dramatyczne chwile. W ubiegłym roku Adrian uległ bolesnemu wypadkowi, z którego skutkami mierzy się do dziś. Jak sam wyznał, wbił mu się w stopę korek od wanny, co powodowało ogromny ból.

Anita ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przekazała niepokojące wieści

Bolesny wypadek sprawił, że mężczyzna musiał niedawno przejść kolejną operację. Niepokojące wieści przekazała w swoich mediach społecznościowych poruszona Anita.  

"Cały tydzień mnie tu nie było. Nie mogłam zebrać myśli, tak wiele się działo. Adrian przeszedł ponowną operację stopy, niestety ostatnia nie poskutkowała. Realizowałam też piękny program artystyczny na dużą galę ESOF w Katowicach, a na dodatek Bianeczka się rozchorowała, ale teraz tylko do przodu" - wyznała na krótkim nagraniu.

Mężczyzna w swoim najnowszym instagramowym poście przyznał, że ostatnie miesiące nie należały dla niego do najłatwiejszych. Zdradził, że przeszedł szereg badań, które przez długi czas nie rozwiązywały jego problemów.

"Na szczęście czuję, że dotarłem do punktu, w którym mogę rozpocząć gojenie! W wakacje będę już biegał!" - dodał na zakończenie.

Trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia!

Zobacz także:

Meghan tym razem posunęła się za daleko? Fani Kate nie przebierają w słowach

Ojciec Marka Kondrata był słynnym aktorem. Wyszła na jaw prawda ws. ich relacji

Wyszła na jaw prawda ws. związku Moniki Goździalskiej. "Jest różnie. Są i nerwy, są i kłótnie"

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy