Anja Rubik długo ukrywała partnera. Chciała uniknąć błędu z przeszłości
Anja Rubik to jedna z najsławniejszych modelek na świecie. Każde podsumowanie jej kariery wydaje się jakoś ją przekłamywać, nie oddawać należycie sedna sprawy. Ogromny sukces dziewczyny z Częstochowy sprawił, że gwiazda uchodzi dziś wręcz za ikonę. Ale 43-latka skutecznie przełamuje ten dystans, wykorzystując swoją popularność do działania w słusznej sprawie.
Anna Rubik, bo tak naprawdę ma na imię modelka, urodziła się w 1983 r. w Rzeszowie. W ciągu pierwszej dekady życia, wraz z rodzicami pracującymi jako weterynarze i o osiem lat starszą siostrą, Joanną, kilkukrotnie zmieniała miejsce zamieszkania. Najpierw była to Grecja, później Kanada, a na końcu nawet stosunkowo niewielkie miasto w Południowej Afryce. W wieku 11 lat wróciła do Polski i zamieszkała z rodziną w Częstochowie. Tam ukończyła szkołę podstawową i liceum.
Szybko zainteresowała się modelingiem i prędko zadebiutowała na wybiegu w ramach paryskiego tygodnia mody. Z uwagi na większe możliwości zawodowe zamieszkała na stałe w stolicy Francji, gdzie podjęła naukę w brytyjskiej szkole średniej. A potem wszystko potoczyło się w błyskawicznym tempie.
Anja Rubik (nie wiadomo, dlaczego celebrytka wybrała tę wersję imienia zamiast własnego, dość uniwersalnego przecież na świecie) współpracowała z największymi projektantami i domami mody, takimi jak Yves Saint Laurent, Carolina Herrera, Versace, Dolce & Gabbana czy Chanel. Ponad 40 razy była bohaterką sesji okładkowych "Vogue'a", nie mówiąc o innych tytułach. Alexander McQueen i Karl Lagerfeld byli w niej wprost zakochani. To właśnie w pokazie kolekcji tego pierwszego wzięła udział.
Nagrody i kolejne propozycje zawodowe sypały się jak z rękawa. Rubik przodowała we wszelkiej maści rankingach, m.in. tych dotyczących zarobków. W latach 2014-2015 znajdowała się w pierwszej dwudziestce najlepiej zarabiających modelek na świecie według danych uzyskanych przez magazyn "Forbes". Jej roczne zyski szacowano wówczas na 3,5 mln dolarów.
Wydawałoby się, że taka piękność nie będzie mogła opędzić się od adoratorów. I zapewne tak właśnie było, ale tylko jeden z nich naprawdę zwrócił jej uwagę. Anja Rubik poznała kolegę po fachu, Sashę Knezevica, w trakcie jednej z kampanii reklamowych w 2007 r. Trzy lata później para się zaręczyła, a w 2011 r. wzięła ślub na Majorce. Na weselu bawiło się wówczas sporo polskich gwiazd.
Niestety na przełomie 2015 i 2016 r. media obiegła informacja o ich rychłym rozwodzie. Polka i Serb dojrzewali do tej zmiany kilka miesięcy. Zdecydowali się rozstać w pokoju i szacunku, jedynie ze względu na odmienne potrzeby i priorytety życiowe.
"Dramatu nie było, bo nasze rozstanie było rozciągnięte w czasie. Po drodze okazało się, że chcemy żyć innym życiem, mieszkać w innych miejscach, ale się nadal lubiliśmy. Więc to była trudna, długo podejmowana decyzja. Ostatecznie uznaliśmy, że aby to mogło dalej funkcjonować, to albo on musiałby z wielu rzeczy zrezygnować, albo ja. I doszliśmy do wniosku, że albo ja bym mu nie wybaczyła, albo on mnie. Tak się nie da żyć" - tłumaczyła Rubik w wywiadzie udzielonym "Wysokim Obcasom Extra".
Mimo to zamknięcie tego rozdziału było dla modelki bolesne: z jednej strony jako singielka mogła wszystko, ale z drugiej czuła się samotna i niepotrzebna. Ekspartnerzy do dziś utrzymują jednak dobre relacje. Każde z nich ułożyło sobie życie u boku kogoś innego. Pod koniec ubiegłego roku, po - jak można się domyślać - kilku miesiącach od ceremonii, Knezevic poinformował o ponownym ożenku. Rubik natomiast od kilku lat jest w szczęśliwej relacji z australijskim fotografem.
Wkrótce po rozwodzie kobieta poznała Adriana Steirna, z którym spędziła kilka lat. Niespodziewanie portale zaczęły rozpisywać się o rozpadzie ich związku, na który miała wpłynąć zbyt duża odległość. I choć potem celebrytka uznawana była za wolną, niespodziewanie na początku 2022 r. wydało się, że w rzeczywistości jej status jest zupełnie inny. A co ciekawe, jej wybrankiem nadal jest ten sam artysta!
Wydaje się, że żadnej przerwy w relacji nie było, po prostu zakochani nie afiszowali się publicznie ze swoim uczuciem. Tym razem Rubik zupełnie inaczej podeszła więc do czynienia ze swojej prywatności tematu dla mediów. Jej więź z Knezevicem była bowiem wystawiona na pokaz, a modele umyślnie czerpali z tego korzyści zawodowe. Ze Steirnem jest ianczej.
"Zaczęłam interesować się fotografią, bardzo mi w tym pomógł, bo to jest część jego zawodu. Ale uczy mnie też takiego zrozumienia siebie w codziennym funkcjonowaniu. Muszę mieć partnera, którego nigdy nie przerosnę. To część mojego charakteru. (...) To był problem w moich poprzednich związkach, że niczym modliszka połykałam moich partnerów. Ten jest nie do połknięcia" - wyjawiła w rozmowie z "Vivą!".
W ostatnich latach Anja Rubik, choć wciąż zapraszana jest na najważniejsze branżowe imprezy w Polsce i na świecie, znana jest przede wszystkim ze swojej działalności społecznej. W 2017 r. światło dzienne ujrzała jej kampania skupiająca się na edukacji seksualnej młodego pokolenia. Udział wzięło w niej sporo znanych osób, które podzieliły się osobistymi doświadczeniami.
Jeszcze w tym samym roku modelka wydała swego rodzaju podręcznik zajmujący się różnymi kwestiami z tego obszaru. Książka stała się bezstsellerem - sprzedano ją w ponad 100 tys. egzemplarzy. W 2018 r. założyła fundację oraz kanał na YouTubie, na którym regularnie ukazują się treści związane ze sferą intymną.
Zobacz też:
Anja Rubik zaskakuje kreacją w Cannes. Eksperci nie mają złudzeń
Ich konflikt wywołał potężną awanturę w sieci. Później wydało się kto za tym stał
Anja Rubik pokazała starszą siostrę! Uderzające podobieństwo?