Anja Rubik zdradziła przyczyny rozwodu. "Zaczęliśmy się rozwijać w innych kierunkach"
Anja Rubik (34 l.) i Sasha Knezevic (35 l.) nie są już małżeństwem. W najnowszym wywiadzie modelka opowiada o przyczynach rozwodu. Okazuje się, że oboje „zaczęli rozwijać się w innych kierunkach” i podjęli taką decyzję, aby mogli być szczęśliwi.
W 2015 roku gruchnęła wieść, że Anja Rubik i Sasha Knezevic zmagają się z kryzysem w związku. Plotki potwierdziła menedżerka modelki, Lucyna Szymańska. Wyjaśniła, że para zdecydowała się na "tymczasowe rozstanie".
To sugerowało, że być może małżonkowie jeszcze dadzą sobie szansę i dobudują relację. Głos zabrał nawet ojciec Rubik. Tłumaczył, że córka i zięć "potrzebują czasu, żeby wszystko przemyśleć i poukładać".
Najwyraźniej czas zadziałał jednak na niekorzyść związku, bowiem Anja i Sasha ostatecznie rozwiedli się. Spekulowano, że nie mogli dogadać się na wielu płaszczyznach. Mieli mieć inne spojrzenia na powiększenie rodziny. Ponoć pokłócili się nawet o psa!
Jak było naprawdę? Modelka wspomina rozwód na łamach "Vivy!". Wyjaśnia, że ich drogi zaczęły się rozchodzić i zauważyli, że oczekują czegoś innego.
"To było ogromnie smutne, że jednak nie możemy razem funkcjonować. Poznaliśmy się, kiedy byliśmy bardzo młodzi i w pewnym momencie zaczęliśmy się rozwijać w innych kierunkach. Sporo czasu minęło, zanim zrozumieliśmy, że chcemy inaczej żyć i nie ma sensu torturować się nawzajem. Ani ja nie byłam szczęśliwa, ani on. Dla naszego szczęścia trzeba było podjąć tę decyzję" - opowiada.
Dodaje, że była ona dla niej bardzo trudna i oboje podejmowali ją długo. Starali się jeszcze uratować małżeństwo. Raz się rozstawali, innym razem znów byli razem, ale "ostatecznie stwierdzili, że nie ma wyjścia".
Z perspektywy czasu Anja ocenia, że postąpili słusznie. Jest zadowolona, że rozeszli się bez wzajemnych oskarżeń i nadal utrzymują ze sobą kontakt.
"Rozwód to był bardzo ciężki moment w moim życiu i tak samo w życiu Saszy. Cieszę się, że udało nam się rozstać w pokojowy sposób i nadal troszczymy się o siebie. Ja wiem dokładnie,co się dzieje u niego, on wie, co dzieje się u mnie. To było ogromnie smutne, że jednak nie możemy razem funkcjonować" - opowiada.
Podsumowuje, że co prawda ona i były mąż zastanawiają się, dlaczego ich małżeństwo się rozpadło, ale "zakładają, że tak miało być".