Anna Bardowska ma kłopoty. Apeluje do fanów

Anna Bardowska w "Rolnik szuka żony" była kandydatką Grzegorza. Rolnik od pierwszej chwili zakochał się w sympatycznej i miłej przedszkolance, która marzyła o założeniu rodziny. Para szybko zyskała sympatię widzów, a Ania postanowiła wykorzystać swoje pięć minut. Zachęcona komentarzami i pierwszymi powodzeniami, szybko zaczęła robić karierę w sieci jako influencerka. Dzisiaj na Instagramie jej konto obserwuje 325 tys. fanów. Z kolei kanał na platformie YouTube śledzi ponad 150 tys. internautów.

Anna Bardowska jest tak dobra w tym, co robi w sieci, że od pewnego czasu zawodowo zajmuje się prowadzeniem kont kilku marek.

"Właśnie pracuję od grudnia, nie chciałam o tym mówić, ale zajmuję się prowadzeniem kont, czy to na Facebooku, czy na Instagramie różnym polskim markom. Mam kilka takich marek pod sobą, na tych profilach nie znajdziecie moich zdjęć" - wyjawiła w jednej z sesji pytań i odpowiedzi.

W ostatnich dniach Ania Bardowska odkryła coś niepokojącego. Postanowiła ostrzec swoich fanów.

"Na kolejnej relacji dodam Wam coś okropnego... Ku przestrodze. Nie dajcie się nabrać. To nie mój profil ani głos" - poinformowała Bardowska w relacji zamieszczonej na jej profilu.

Okazuje się, że ktoś utworzył nagranie, na którym Anna Bardowska namawia do zarabiania w sieci przez pewną platformę.

Na wygenerowanym nagraniu, które pojawiło się w sieci, nie zabrakło także syna i córki Bardowskich. Ania zaapelowała do fanów, by nie dali się nabrać.

"Nie dajcie się nabrać. Ktoś ukradł nasze zdjęcia i wykorzystuje wizerunek" - mówiła oburzona Ania.

Żona Grzegorza wspomniała, że to nie pierwszy raz, kiedy zmaga się z taką sytuacją. 

"Już kiedyś mieliśmy podobną sytuację. Niestety zgłaszanie profilu i weryfikacja trwały bardzo długo."

Podobna sytuacja spotkała nie tak dawno Kayah. Artystka apelowała do fanów, by sprawdzali konta swoich idoli. Czy jest tam wielu obserwujących? Czy konto jest potwierdzone w danym serwisie? Sama liczba fanów jeszcze o niczym nie świadczy. Jakiś czas temu ktoś stworzył nieprawdziwe konto Moniki Richardson, gromadząc na swoim profilu aż... 10 tys. niczego nieświadomych obserwujących.

O czujność apelowali także aktorzy Paweł Małaszyński i Mikołaj Roznerski oraz piosenkarka Katarzyna Cerekwicka. Oprócz ich oficjalnych i potwierdzonych kont ktoś w mediach społecznościowych notorycznie tworzył nieprawdziwe.

Zobacz także:

Ledwo Bardowscy wrócili z wakacji, a tu Ania opublikowała takie nagranie. Nie dogadali się?

Nagłe poruszenie u Bardowskich. Doniosła o wyjątkowo trudnej sytuacji całej rodziny

Ania Bardowska wrzuciła zdjęcie z mamą. Fani natychmiast zaczęli komentować