Reklama
Reklama

Anna Cieślak chwali sobie młodziutkiego faceta: Łapię się na tym, że chcę mu matkować

Choć Anna Cieślak (38 l.) kalendarz zapełniony ma po brzegi, potrafi już powiedzieć: "stop". To zasługa męża Przemysława Wyszyńskiego (31 l.).

- Bez wyrzutów sumienia leżę w łóżku i oglądam swój ulubiony serial albo czytam książkę - wyznaje aktorka. Nie lubi się ścigać, porażki przyjmuje z pokorą. Trzy lata temu w końcu znalazła mężczyznę, z którym chce spędzić resztę życia.

To przy nim wyciszyła się, zmieniła. Młodszy o siedem lat Przemysław Wyszyński też jest aktorem. W dodatku bardzo zdolnym. Mimo młodego wieku obronił doktorat w dziedzinie sztuk teatralnych, został wykładowcą na warszawskiej Akademii Teatralnej. Poza tym świetnie radzi sobie jako reżyser i choreograf.

Reklama

Gdy Anna Cieślak zobaczyła go na deskach Teatru Polskiego, od razu się zakochała. A potem okazało się, że jest on mężczyzną silnym, na którego ramieniu zawsze może się oprzeć.

- Miałam moment w karierze, kiedy ilość projektów, ról, zobowiązań promocyjnych przytłoczyły mnie - wyznała po latach. - Miałam potrzebę udowodnienia sobie samej i wszystkim innym, że dam radę. Na szczęście nauczyłam się zdrowego dystansu i tego, że nie wszystko musi wychodzić na szóstkę - mówiła.

To miłość sprawiła, iż Anna Cieślak spojrzała na swoje życie z zupełnie innej strony. - Jestem z mężczyzną, który umie mnie w moim codziennym pędzie zatrzymać, przytulić i zapytać: Po co tak biegniesz? Może lepiej, byś teraz przy mnie odpoczęła? (...) Czuję się przy nim kobietą i o to właśnie chodzi - opowiada.

Po pracy odpuszcza już wieczorne imprezy, woli wrócić do domu, poczytać wiersze. Kocha poezję. Miłosz, Herbert i Tuwim zajmują wysokie pozycje na liście jej ulubionych poetów. Od lat uczestniczy w "Salonach Poezji" organizowanych przez Annę Dymną (67), jej "drugą mamę", jak mówi o byłej wykładowczyni.

Oduczyła się być matką dla swojego mężczyzny. Ukochany aktorki chce budować trwały związek na równych zasadach. - Mój partner czasami zwraca mi na to uwagę i mówi: "Nie chcę, żebyś mnie pytała czy jadłem, czy mam wyprane. Bądź dla mnie partnerką". Na zewnątrz jestem niezależna i świadoma, a w domu łapię się na tym, że chcę mu matkować, opiekować się nim. Tak jak robiły to moja mama i babcia - opowiada gwiazda serialu "Na Wspólnej".

Mówi się, że para planuje ślub. Pilnie jednak strzegą tajemnicy. Niedawno zgodzili się razem nagrać audiobook, powieść o miłości "Zostań ile chcesz". Wypadli niezwykle wiarygodnie.

***

Zobacz więcej materiałów:

Świat & Ludzie
Dowiedz się więcej na temat: Anna Cieślak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy