Anna Czartoryska mogła być polską księżną Kate. Wybrała życie u boku milionera
Anna Czartoryska to nie tylko żona milionera Michała Niemczyckiego, ale też jedna z ostatnich potomkiń arystokratycznego, polskiego rodu. Wiele osób wyobrażało sobie, że Anna stanie się "polską księżną Kate", która jest uwielbiana na całym świecie. Coś jednak poszło nie tak...
Anna Czartoryska jest potomkinią arystokratycznego rodu Czartoryskich. Jej ojciec Stanisław był dyplomatą i w związku z tym cała rodzina często się przeprowadzała poza granice kraju. Dlatego dość późno zorientowała się, że w jej żyłach płynie magnacka krew.
"Bardzo długo nie zdawałam sobie z tego sprawy. Rodzice powiedzieli mi chyba, gdy mieszkaliśmy w Holandii. Mój tata jako dyplomata był czasami zapraszany na oficjalne uroczystości, otrzymując korespondencję, w której tytułowano go "Prince Czartoryski" - powiedziała w rozmowie z Plejadą.
Nawet po uświadomieniu o swoim pochodzeniu, Anna Czartoryska prowadziła "normalne życie". Wszystko dzięki rodzicom, którzy nie narzucali jej kurczowego trzymania się tradycji.
"Spotykałam się czasem z komentarzami, że "osobie z takim nazwiskiem nie wypada". Na szczęście moi rodzice bardzo zdroworozsądkowo podchodzili do pewnych tradycji i nigdy nie wychowywali mnie w oderwaniu od rzeczywistości i realiów, w których żyjemy. Zawsze zachęcali mnie, bym szukała własnej drogi. Postawiłam na aktorstwo. Gdy zaczęłam pracować w teatrze i pojawiać się w mediach, nazwisko oczywiście było czymś, co przykuwało uwagę" - dodała Anna.
Z czasem, kiedy rodzina powróciła do Polski, a Anna zaczęła pojawiać się w mediach, oczekiwano wówczas, że "polska księżniczka" stanie się kalką kochanej i uwielbianej księżnej Kate.
"To były czasy, kiedy w mediach pojawiła się księżna Kate, a co za tym szło, wiele porównań. Jakby na siłę próbowano zrobić ze mnie jej polską wersję. A ja nie chciałam udawać kogoś, kim nie jestem. Chciałam więcej od życia" - mówiła w wywiadzie.
Nie mniej ważna stała się opinia publiczna, która na siłę chciała zaszufladkować Annę w kategoriach polskiej księżnej.
"Czułam ogromną presję, żeby na każdym kroku udowadniać swoją wartość, pokazując, że nie jestem "tylko" księżniczką, żoną mojego męża, aktorką skupioną na karierze czy matką Polką, która dawno porzuciła ambicje zawodowe. Żadna z tych ról nie mówi prawdy o mnie, każdy z nas jest przecież inny, przechodzi przez różne etapy w życiu, a na to, kim jest składa się wiele bardzo indywidualnych czynników" - dodała.
Jeśli jednak Anna miałaby podziwiać kogoś ze swoich przodków, to zdecydowanie wybrałaby... Izabelę Czartoryską. Czyżby to na niej wzorowała swoje życie?
"Zawsze wydawała mi się osobą o niesamowitym harcie ducha, wykorzystującą wszystkie narzędzia, jakie miała do dyspozycji kobieta w jej czasach. Potrafiła czerpać z życia pełnymi garściami. Podróżowała, kochała, realizowała swoje pasje i wcielała w życie najbardziej ambitne projekty. Nie stroniła od polityki, chociaż raczej zakulisowo, używając mężczyzn, żeby osiągnąć swoje cele (...) Dla mnie Izabela była fascynująca, wyróżniała się na tle arystokratycznego świata i nie tylko" - powiedziała Anna.
Anna Czartoryska po ślubie z milionerem Michałem Niemczyckim zniknęła z przestrzeni polskiego show-biznesu. Nie pojawia się już na eventach, a światła fleszy zamieniła na domowe ognisko i własny Instagram. Aktorka i piosenkarka jest obecnie mamą czwórki dzieci i wraz z mężem mieszkają w przepięknej willi. Jako influencerka na swoim Instagramie porusza tematy pogodzenia się z naturą, ekologii i naturalności.
Zobacz też:
Anna Czartoryska-Niemczycka, żona milionera nawołuje do zmian! "Takie życie wymaga wyrzeczeń"
Anna Czartoryska zaprasza do hotelu milionerów. Cena za noc powala!
Anna Czartoryska zniknęła z show-biznesu. Teraz fani będą mogli zobaczyć ją na żywo!