Anna Dereszowska: Jak radzi sobie z dwojgiem dzieci?
Domowe obowiązki i przeprowadzka pochłonęły ją na razie całkowicie.
Ostatni dzień wakacji. Anna Dereszowska (34 l.) wybiera się na spacer ze swoim synem, 4-tygodniowym Maksymilianem. Podczas spaceru aktorka robi drobne zakupy spożywcze. Na szczęście, nie musi radzić sobie ze wszystkim sama, ma wspaniałą pomocnicę, która chętnie prowadzi wózek w drodze powrotnej.
Lena, 7-letnia córka Anny Dereszowskiej ze związku z Piotrem Grabowskim, właśnie poszła do drugiej klasy. Jest na tyle odpowiedzialna, że mama bez problemu powierza jej drobne obowiązki domowe, a także związane z opieką nad noworodkiem, jak prowadzenie wózka czy karmienie mlekiem z butelki. Zresztą to właśnie Lena najbardziej nie mogła się doczekać powiększenia rodziny. Od dawna namawiała mamę, by dała jej w prezencie siostrzyczkę lub braciszka, tym bardziej, że bardzo się zżyła z jej nowym partnerem, fotografem Dnielem Duniakiem.
Gdy aktorka dowiedziała się, że znów będzie mamą, była przekonana, że córka bardzo się ucieszy. Miała jednak pewne obawy, czy nie poczuje się odtrącona. To dlatego podczas całej drugiej ciąży dbała przede wszystkim o uczucia Leny. Spędzała z nią każdą wolną chwilę, zorganizowała wspaniałe urodziny w parku linowym. Razem z Leną wymyślały imiona dla dziecka, szykowały pokój i wyprawkę.
Narodziny drugiego dziecka zbiegły się z nowymi planami mieszkaniowymi. Anna miała już dość życia w mieszkaniu na warszawskiej Saskiej Kępie. Wraz ze swoim partnerem kupiła dom w leżącej nieopodal, po tej samej stronie Wisły, dzielnicy Wawer. Właśnie wykańczają wnętrza.
Po narodzinach syna aktorka na pewien czas zniknęła z show-biznesu. Ostatnio jednak odezwała się do swoich fanów na facebooku: - Długo mnie z Wami nie było... - napisała. - Czujemy się fantastycznie i pozdrawiamy Was serdecznie! - dodała. Wiadomość opatrzyła zdjęciem stopy noworodka. Na razie wprawdzie nie wraca do pracy, ale na urlopie macierzyńskim nie da o sobie zapomnieć.