Reklama
Reklama

Anna Dereszowska: Zapisałam się na terapię!

Anna Dereszowska (32 l.) bardzo przeżyła swoje ostatnie rozstanie. Uznała, że sama z tym wszystkim sobie nie poradzi, dlatego zwróciła się o pomoc do specjalisty...

Aktorka zawsze sprawiała wrażenie niezwykle silnej i niezależnej kobiety.

Okazuje się jednak, że właśnie te cechy jej charakteru skutecznie zniechęcały do niej jej partnerów.

"Chciałam być kobietą i mężczyzną w jednym, pokazać, że radzę sobie w wielu rolach. Teraz wściekam się za to na siebie, bo już wiem, że faceci na życie wybierają inne kobiety - takie, które pozwalają im się wykazać, rozwinąć skrzydła. Uczę się oddawać mężczyźnie więcej pola" - wyznała w wywiadzie dla "Twojego Stylu".

Rozstanie z kolejnym mężczyzną uświadomiło jej, że najwyższa pora popracować nad sobą. Zaczęła korzystać z pomocy specjalistów, do czego początkowo bała się przyznać.

Reklama

"Zapisałam się na terapię. Kiedyś zastanawiałam się, czy należy o tym mówić głośno. Uważałam, że chodzenie do psychologa to ułomność i wstyd" - mówi Dereszowska.

Czego dowiedziała się po wizycie u psychologa?

"Nie jestem świetna w każdej dziedzinie, oszukiwałam. Nie jestem idealna, ale nie muszę się za to bić po łapach. Do takich wniosków dochodzę na kozetce" - wyjawia aktorka.

Terapia zaczyna chyba przynosić efekty. Ostatnio Dereszowska widywana jest w towarzystwie nowego dużo młodszego faceta.

Gratulujemy!


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Dereszowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy