Anna Dymna jeszcze nigdy nie była tak szczera. Wyznała, jak układa się jej relacja z synem i synową

Anna Dymna znana jest w naszym kraju nie tylko ze swoich wielu wybitnych ról teatralnych i filmowych, ale także z zaangażowania w działalność charytatywną. Swoją słynną fundację "Mimo wszystko" artystka założyła dwadzieścia lat temu.

Choć aktorka związana jest z mediami i przestrzenią publiczną już od kilkudziesięciu lat, niechętnie mówi o swoim życiu prywatnym.

Gwiazda "Trędowatej" oraz "Samych swoich" trzykrotnie wychodziła za mąż, lecz doczekała się tylko jednej pociechy. 

"W wieku 34 lat urodziłam sobie przyjaciela na całe życie. Mam dobrego syna. Ja go lubię. I on mnie chyba też" - mówiła porannym programie "Dzień Dobry TVN".

Choć jej syn Michał jest dziś dorosły, artystka przez lata starała się nie zdradzać szczegółów na jego temat. Ostatnio jednak postanowiła zrobić wyjątek.

"Wiele lat nie mówiłam, że mam syna, bo on jest osobnym bytem, odrębnym człowiekiem. Wstydził się nie chciał, żebym o nim mówiła. Teraz jest już dojrzały i wybacza mi, że o nim opowiadam" - opisywała artystka książce "Warto mimo wszystko. Pierwszy wywiad rzeka".

Choć Michał brał pod uwagę, by pójść w ślady słynnej mamy i zrobić karierę aktorską, ostatecznie zmienił zdanie. Po uzyskaniu dyplomu z filmoznawstwa syn gwiazdy "Janosika" zajął się muzyką. Dziś  jest multiinstrumentalistą w zespołach Neal Cassady&The Fabulous Ensamble i Nucleon.

Anna Dymna zdradziła, że jej pociecha przejawia nie tylko niezwykły talent muzyczny, ale także i kulinarny.

"Żmija wykarmiona moją piersią, niektóre potrawy robi lepiej ode mnie"- przekonywała w rozmowie z magazynem "Pani".

Okazało się, że aktorka ma także dobry kontakt ze swoją synową. Jak przyznała w jednym z wywiadów - ulubionym zajęciem całej trójki jest... wspólna gra w Scrabble i niekończące się rozmowy.

"To było cudowne. Wszystko jedno, kto wygrywał. Siedzimy razem, gadamy niekoniecznie tylko o sztuce. Następnym razem umawiamy się na scrabble, w których wymyśla się tylko słowa z błędami. Nigdy w to nie grałam, ale synowa Agata mówi, że to jest bardzo śmieszne. Już się cieszę" - czytamy w tym samym wywiadzie.

Małżonka Michała, która jest malarką, nauczyła teściową ciekawej techniki konstruowania świątecznych ozdób.

"Dzięki Agatce nie robię już aniołków, szopek i baranków z masy solnej, tylko z glinki ceramicznej. Czasem ulepiłam z ciasta pięknego aniołka, ale po wypieku buźka mu spuchła. Patrzę: goryl, nie aniołek! Glinka tylko schnie, nie odkształca się, potem maluję ją akrylami" - chwali się legendarna aktorka.

Zobacz też:

Anna Dymna pojawiła się w "Dzień Dobry TVN". Paparazzi zrobili jej fotki na ulicy

Ralph Kaminski skomponował piosenkę do słów Jacka Cygana. Wszystko dla fundacji Anny Dymnej 

Michał to syn Anny Dymnej. Aktorka przez lata o nim nie wspominała