Anna Dymna latami milczała na temat syna. Teraz się tłumaczy

Anna Dymna miała intensywne życie miłosne, w końcu była trzykrotnie zamężna. Dzisiaj jest szczęśliwa u boku Krzysztofa Orzechowskiego - aktora, reżysera i dyrektora Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie.

Wcześniej związała się z Wiesławem Dymnym, po którym zostawiła sobie nazwisko. Tworzyli wspaniałe małżeństwo, niestety jej wybranek zmarł 12 lutego 1978 roku, gdy aktorka miała 27 lat. Drugą jej miłością był Zbigniew Szota, z którym ma jedynego syna, Michała Dymnego. Ich związek trwał 6 lat, po tym czasie para podjęła decyzję o rozwodzie, który odbył się w burzliwej atmosferze.

Michał pojawił się na świecie w 1985 roku. Ukończył filmoznawstwo, ale nie poszedł w ślady matki. Nie chciał robić kariery aktorskiej, ponieważ jego pasją od zawsze była muzyka! Jak donosi "Fakt", 37-latek jest związany z zespołami "Nicleon" i "Neal Cassady & The Fabulous Ensamble".

"W wieku 34 lat urodziłam sobie przyjaciela na całe życie. Mam dobrego syna. Ja go lubię. I on mnie chyba też" - stwierdziła Dymna w rozmowie w "Dzień dobry TVN". 

Niewiele wiemy o jego życiu prywatnym. Pozostaje w związku małżeńskim z Agatą Kus, którą Anna Dymna darzy dużą sympatią. "Nareszcie mam córeczkę! Marzę o tym, by byli zdrowi i szczęśliwi" - mówiła aktorka w "Rewii". Ukochana Michała ukończyła krakowską Akademię Sztuk Pięknych.

W mieszkaniu, które młodzi przejęli po Annie Dymnej, gdzie kiedyś cieszyła się życiem u boku Wiesława, wygospodarowali miejsce na pracownię. Tam właśnie powstają wszystkie prace Agaty, które bardzo podobają się jej teściowej. 

"Zachwyciłam się i nadal zachwycam pracami Agaty. Cieszę się, że powstają one w miejscu, które kiedyś było było mi tak bardzo bliskie, w którym przeżyłam tyle pięknych chwil" - wspominała Dymna w "Rewii".

Jednak pozostaje pytanie, dlaczego Anna Dymna latami ukrywała Michała przed światem. Niewiele osób wiedziało, że aktorka ma syna, ponieważ praktycznie w ogóle o nim nie wspominała. 

"Wiele lat nie mówiłam, że mam syna Michała, bo on jest osobnym bytem, odrębnym człowiekiem, wstydził się i nie chciał, żebym o nim mówiła. (...) Teraz jest już dojrzały i wybacza mi, że o nim opowiadam" - tłumaczy się w książce "Warto mimo wszystko. Pierwszy wywiad rzeka" Wojciecha Szczawińskiego.

***

Zobacz także:

Dymna postawiona pod ścianą. Mąż oznajmił, że chce się wyprowadzić

Dymna nie mogła dłużej stać z boku. Zaczęła działać ws. synowej

Chcieli ją zamknąć w psychiatryku! Kiedyś wierzyła w złe moce i ścigające ją fatum