Anna Głogowska wciąż wspiera byłego partnera. Od 7 lat nie są już razem
Anna Głogowska (45 l.) pojawiła się na jubileuszu 30-lecia działalności formacji "Tercet czyli Kwartet", którą tworzą: jej były partner ze swoją byłą partnerką oraz były podopieczny Głogowskiej z 3. edycji "Tańca z gwiazdami". W tych relacjach łatwo się pogubić, na szczęście sami zainteresowani nie mają z tym problemu.
Anna Głogowska wspierała byłego partnera, Piotra Gąsowskiego podczas jubileuszu formacji "Tercet czyli Kwadrat", która swoje 30-lecie świętowała na deskach warszawskiego Teatru 6.piętro.
Formację tworzą Piotr Gąsowski, jego była partnerka i mama ich wspólnego syna, Kuby Gąsowskiego, Hanna Śleszyńska oraz wieloletni przyjaciel obojga - Robert Rozmus.
Anną Głogowską z trojgiem artystów "Tercetu czyli Kwartetu" łączą ją bliskie relacje. Najbliższe oczywiście z Piotrem Gąsowskim, z którym przez 10 lat tworzyła związek. Dochowali się wspólnej córki, jednak 7 lat temu uznali, że wolą kontynuować znajomość na stopniu przyjacielskim.
Wcześniej ten podobny model rozstania przetestowali na swoim związku Gąsowski i Hanna Śleszyńska, pierwsza partnerka aktora, w której zakochał się bez pamięci w 1982 roku. Ich drogi rozeszły się po 14 latach, co nie przeszkodziło im dalej razem pracować i w zgodzie wychowywać syna Jakuba, który zdecydował się, pod względem zawodowym, pójść w ślady rodziców. Właśnie można go oglądać w 19. edycji show "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" w Polsacie.
Z czasem Śleszyńska i Głogowska nawiązały przyjaźń, która przetrwała również po zakończeniu związku tancerki z Piotrem Gąsowskim. Jak ujawniła Śleszyńska w rozmowie z Pomponikiem, do tej pory wyjeżdżają wszyscy razem na wakacje.
Z kolei Roberta Rozmusa Głogowska poznała 17 lat temu w 3. edycji "Tańca z gwiazdami". Jej związek z Gąsowskim, który rozpoczął się podczas wspólnych treningów do 2. edycji tanecznego show, właśnie rozkwitał. Aktor nalegał ponoć, by Głogowska w kolejnej edycji dostała do pary jego bliskiego przyjaciela.
O jej talencie trenerskim przekonał się na własne skórze, poza tym wolał mieć na nią oko. Trudno mu się dziwić, bo po 2. edycji, podczas której miłość połączyła aż trzy pary, "Taniec z gwiazdami" zaczął uchodzić za program sprzyjający porywom serca.
Gąsowski, jak ujawnił w swojej autobiografii "Co mi w życiu nie wyszło", wyznał Głogowskiej miłość tuż po konkursowym fokstrocie, który zresztą niespecjalnie im wyszedł.
W 2007 roku przyszła na świat córka pary, a tancerka udzieliła "Vivie" smutnego wywiadu, że życie u boku człowieka powszechnie uważanego za duszę towarzystwa miewa nie tylko blaski, lecz także i cienie:
Ostatecznie jakoś się dotarli, chociaż Gąsowski nie zrezygnował ze znikania z domu na egzotyczne podróże w męskim gronie. W 2016 roku Głogowska i Gąsowski rozstali się, jednak tancerka nie ukrywa, że uważa byłego partnera za ważną część swojego życia. Jak wyznała w rozmowie z TVN-em: "Piotr jest taką osobą, wobec której nie można być obojętnym. Jednocześnie można go kochać, nienawidzić, tęsknić i chcieć, żeby już poszedł. Wszystkie skrajne emocje pasują do Piotra Gąsowskiego. I przez to jest taki uzależniający".
Jak można wnioskować z jej obecności na ważnym dla byłego partnera wydarzeniu, te słowa nie straciły na aktualności.
Zobacz też:
- Głogowska już tego nie ukrywa. Wiadomo kto skradł serce tancerki
- Piotr Gąsowski przez kolegów nigdy się nie ożenił. Stchórzył przed zaręczynami
- Anna Głogowska zakochana! Gwiazda potwierdziła nowy związek