Anna Guzik zdobyła się nagle na szczere wyznanie. Oto jak po latach wspomina "Taniec z Gwiazdami"
Anna Guzik porzuciła tymczasowo pogoń za wielką karierą. Aktorka poświęca się obecnie rodzinie i skupia na wychowywaniu córek. W jednym z ostatnich wywiadów wróciła jednak do 2007 roku, w którym to wygrała "Taniec z gwiazdami". Nieoczekiwanie wyznała, że ten czas był dla niej bardzo trudny. Dlaczego?
Anna Guzik zasłynęła dzięki roli Żanety w uwielbianym przez widzów serialu "Na Wspólnej". Aktorka w niedawnej rozmowie z "Twoim Imperium" przyznała, że tymczasowo zrezygnowała z pogoni za sławą i skupiła się na wychowywaniu córek.
"Kariera jest raczej egoistką, nie lubi konkurencji. Nie da się przecież być równocześnie 12 godzin na planie zdjęciowym i z dziećmi. Daję z siebie tyle, ile jestem w stanie, nie jestem idealną mamą. Pracuję, zajmuję się córkami, ale często nie wyrabiam na zakręcie. (...) Choć momentami bywa ciężko, to wiem, że to jest najważniejsza rola, jaką przyszło mi grać" - wyznała tygodnikowi.
Aktorka ma na swoim koncie nie tylko szereg ról w filmach i serialach, ale także udział w tanecznym show. 18 lat temu wygrała "Taniec z Gwiazdami" i otrzymała w pełni zasłużoną Kryształową Kulę.
Wygrana w "Tańcu z Gwiazdami" miała ogromny wpływ na dalszą karierę aktorki. Guzik przyznaje, że choć zmagania na parkiecie były dla niej prawdziwym wyzwaniem, to jest z siebie dumna i nie żałuje.
"Cieszę się, że propozycja do programu przyszła w momencie, kiedy miałam wolne wakacje. Mogłam wówczas poświęcić trzy tygodnie na naukę tańca i intensywne treningi, potem w programie doszły zobowiązania zawodowe i było coraz trudniej, bo dojeżdżałam do Bielska-Białej na spektakle i miałam zdjęcia w Warszawie. Z perspektywy czasu jestem dumna z siebie, że poradziłam sobie z tym wyzwaniem i zaszłam tak daleko" - przyznała gwiazda w rozmowie z Plejadą.
Po finale, jak to zwykle bywa, aktorkę zasypały ciekawe propozycje zawodowe. To pozytywnie wpłynęło na rozwój jej kariery, ale, niestety, miało również swoją ciemną stronę.
"Byłam wtedy bardzo popularna, ludzie mnie cały czas zaczepiali, niektórzy bardzo miło, niektórzy niegrzecznie, pisano okropne artykuły na mój temat, paparazzi robili mi zdjęcia z ukrycia. Nie byłam przygotowana na mroczne strony popularności, że ktoś pisze czy mówi coś nieprawdziwego i obrażającego cię, a ty nic z tym nie możesz zrobić, bo nawet jeśli podasz tę osobę czy dziennikarza do sądu, to będzie się to wlekło miesiącami, zanim wygrasz, a wówczas to i tak nie będzie już miało znaczenia. (...) Komentarze w internecie były obrzydliwe. Musiałam mocno nad sobą popracować, żeby nie dać się stłamsić" - wyznała szczerze w rozmowie z portalem.
Zobacz także:
Takie wieści od Guzik i to tyle lat po ślubie. Nagle wyjawiła całą prawdę o niej i mężu
Guzik nie gryzła się w język. Wyjawiła prawdę o macierzyństwie aktorek
Spektakularna metamorfoza Guzik wzbudziła zachwyt. Od tego zaczęła odchudzanie