Reklama
Reklama

Anna i Robert Lewandowscy mogą zapomnieć o przeprowadzce do Madrytu? Ich losy się ważą

Polska odpadła z mundialu, ale został mecz o honor. Od tego, jak zagra Robert Lewandowski (29 l.), zależy los całej jego rodziny. Jak czytamy w jednym z tygodników, jego żona Anna (29 l.) ponoć już cieszyła się na wyprowadzkę do Madrytu i miała tam znaleźć dom dla rodziny. Czy para będzie musiała zrezygnować z tych planów?

Po przegranych meczach z Senegalem i Kolumbią Polska odpadła z mundialu. - W ostatnich latach wyciskaliśmy nie 100 a 120 procent. Dawaliśmy wiele satysfakcji. Wiemy, że zawaliliśmy, ale pewnego poziomu nie jesteśmy w stanie przeskoczyć - mówił Robert Lewandowski dziennikarzom.

A jego żona dobrze wiedziała, ile kosztowały jej męża - kapitana Biało-Czerwonych - takie słowa. To Anna Lewandowska publicznie go pocieszała po meczu z Senegalem. Gdy podszedł do niej rozżalony, czule objęła go i szeptała mu coś do ucha.

Nie w takiej atmosferze chcieli świętować piątą rocznicę ślubu. Zanim pojechali do Rosji, mieli tyle planów, które zamierzali zrealizować. 

Reklama

- Chcesz grać w Realu? - zapytali Roberta przed mundialem dwaj dziennikarze sportowi. Ale piłkarz tylko odpowiadał tajemniczo "Pomidor". - To inaczej, jak już skończysz grać w Realu, bo wiemy, że wszystko jest na ostatniej prostej, to będzie cię ciągnąć bardziej w stronę Los Angeles czy Miami? - drążyli temat.

Co tylko potwierdzało to, o czym już pisano. Real Madryt jest Robertem poważnie zainteresowany. Gdy nowy agent Lewego, Pini Zahavi, ustalił za niego cenę - 150 milionów euro - transfer był coraz bliżej. W Hiszpanii grałby m.in. z Christiano Ronaldo, a może nawet kiedyś, w związku z pogłoskami o jego odejściu, zająłby jego pozycję napastnika.

Z przeprowadzki do Madrytu cieszyła się też Ania. Miała znaleźć tam dla rodziny wygodny dom, a pomoc w wychowywaniu córki Klary w śródziemnomorskim klimacie zaoferowały jej mama i teściowa. Tyle że wizja życiowej rewolucji nagle się oddaliła...

- Chciał użyć mundialu jako odskoczni dla wielkiego transferu z Bayernu. Teraz może się cieszyć, że ma kontrakt z Bayernem ważny do 2021 r. - kpi z Lewandowskiego niemiecka prasa.

Wynik najbliższego meczu z Japonią może nie ma znaczenia dla Polski w mistrzostwach, ale może zdecydować, co dalej z bliskimi Roberta. Brak jakiejkolwiek strzelonej bramki może go wiele kosztować.

*** 
Zobacz więcej materiałów:

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Anna i Robert Lewandowscy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy