Reklama
Reklama

Anna Jantar kochała się w znanym aktorze. Prawda o ich relacji wyszła na jaw po latach

25 marca 1980 roku kilkadziesiąt tysięcy osób towarzyszyło zmarłej tragicznie Annie Jantar w jej ostatniej drodze. Podczas uroczystości pogrzebowych na cmentarzu Wawrzyszewskim głos zabrał Daniel Olbrychski. „Nie mówię: żegnaj. Mówię: do zobaczenia” - powiedział nad grobem ulubienicy Polaków. To, że piosenkarka i aktor byli sobie bardzo bliscy, wiedzieli nieliczni. Prawda o ich relacji wyszła na jaw po latach.

Anna Jantar i Daniel Olbrychski spotkali się w 1973 roku. On - 28-letni aktor - był już wtedy wielką gwiazdą i właśnie szykował się do zagrania Kmicica w „Potopie”, ona – 23-letnia debiutantka - była świeżo po występie na festiwalu w Opolu, podczas którego zaśpiewała swój pierwszy w karierze solowy przebój „Najtrudniejszy pierwszy krok”.

„Od razu między nimi zaiskrzyło” - stwierdziła niemal pół wieku później anonimowa znajoma Daniela w rozmowie z „Dobrym Tygodniem”.

Reklama

Anna Jantar i Daniel Olbrychski: Przypadli sobie do gustu od pierwszego wejrzenia

Tuż po występie na 11. Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu Anna Jantar przeprowadziła się z mężem, kompozytorem Jarosławem Kukulskim, z Poznania do Warszawy. Ich mieszkanie na stołecznym Wawrzyszewie odwiedzało mnóstwo osób, a pewnego dnia w drzwiach stanął Olbrychski...

Aktor nie miał pojęcia, że piękna wokalistka jest w nim od lat po uszy zakochana. Była jego fanką od chwili, gdy jako 15-letnia licealistka po raz pierwszy zobaczyła go na wielkim ekranie w roli Rafała Olbromskiego w „Popiołach”. Film Andrzeja Wajdy oglądała – ze względu na Daniela – kilkanaście razy. Wyobrażała sobie, że zostanie aktorką i kiedyś zagra u boku swojego idola.

Od razu, gdy Olbrychski zjawił się z wizytą u jej męża, Anna zapytała go, czy ma szansę zrobić karierę jako aktorka.

„Powiedziałem jej, że dziewczyna taka jak ona może być, kimkolwiek zechce i zawsze odniesie sukces” - wspominał Daniel Olbrychski.

Ania przypadła mu do gustu od pierwszego spotkania i to w dodatku z wzajemnością. Oboje nawet nie próbowali ukryć, że byli sobą oczarowani i zafascynowani. Od razu się zaprzyjaźnili.

Anna Jantar: W Danielu podkochiwała się skrycie, ale jego Kmicica wielbiła całym sercem

Daniel imponował Annie i jako aktor, i jako mężczyzna. Nazywała go „chłopcem o ułańskiej fantazji” i zawsze doskonale się bawiła w jego towarzystwie. Olbrychski zaczął bywać częstym gościem w domu państwa Kukulskich i, choć zdarzało mu się flirtować z gospodynią, nigdy nie przekroczył granicy i nie posunął się za daleko.

Kiedy 2 września 1974 roku na ekrany polskich kin wszedł „Potop” Jerzego Hoffmana z brawurowo zagraną przez Daniela rolą Andrzeja Kmicica, Anna Jantar jako jedna z pierwszych pogratulowała przyjacielowi sukcesu. „Potop” stał się jej nowym ulubionym filmem, który – jak kiedyś „Popioły” - mogła oglądać na okrągło.

„W Olbrychskim podkochiwała się skrycie, ale jego Kmicica wielbiła całym sercem” - opowiadała „Dobremu Tygodniowi” jedna z przyjaciółek „Bursztynowej Dziewczyny”.

Anna Jantar nie kryła, że Daniel jest jej ukochanym aktorem, Daniel Olbrychski twierdził, że Ania to jego ukochana piosenkarka (nie licząc oczywiście Maryli Rodowicz, z którą przez parę lat zdradzał żonę). Z całą pewnością łączyła ich niezwykła więź – bezwarunkowa przyjaźń i platoniczna miłość.

Daniel Olbrychski: Do dziś wzrusza się, słuchając piosenek Anny Jantar

„Potop” był ostatnim filmem, jaki Anna Jantar widziała przed śmiercią. W drugi dzień Bożego Narodzenia 1979 roku, pakując się przed podróżą za ocean, zerkała na emitowany właśnie w telewizji film z Danielem i uśmiechała się czule za każdym razem, kiedy jego twarz pojawiała się na ekranie. Kilka dni wcześniej rozmawiali o tym, że być może spotkają się w Ameryce, a jeśli nie mieliby okazji, to koniecznie muszą zjeść razem obiad po jej powrocie z trasy koncertowej.

Przed wylotem do Nowego Jorku Ania obiecała Olbrychskiemu, że kiedyś zaśpiewają w duecie. Los nie pozwolił jej spełnić danego przyjacielowi słowa.

Daniel Olbrychski nigdy nie zapomniał o Ani. Do dziś wzrusza się, słuchając piosenki „Gdzie są dzisiaj tamci ludzie”. Jego nazwisko pojawia się bowiem w tekście ostatniej zwrotki. Anna Jantar śpiewała o gitarzyście, którego zazdrościły jej wszystkie koleżanki, bo „zgrabny był tak prawie jak Olbrychski, taki ładny był”.

Podczas pogrzebu Anny Jantar Daniel – stojąc w kilkudziesięciotysięcznym tłumie żałobników – wygłosił poruszającą mowę.

„Nie mówię żegnaj. Mówię: do zobaczenia” - powiedział z trudem powstrzymując łzy.

Źródła:

1. Książka „Tyle słońca. Anna Jantar. Biografia” M. Wilk, wyd. 2015

2. Książka„Bursztynowa dziewczyna. Anna Jantar we wspomnieniach” M. Pryzwan, wyd. 2014.

3. Książka „Anioły wokół głowy” D. Olbrychski, wyd. 1992.

4. Artykuł „Nic nie może wiecznie trwać, ale ona trwa”, „Życie Warszawy”, 14 marca 2008.

5. Artykuł „Młodzieńcza miłość i słoneczny znak z nieba”, „Dobry Tydzień” nr 51-52/2021.

6. Facebook, strona poświęcona A.Jantar (facebook.com/annajantarslonecznagwiazda/).

Zobacz też:

Natalia Kukulska wspomina ukochanego ojca. Prawda o nim wyszła dopiero po latach

Anna Jantar była przekonana, że mąż ją zdradza. Prawda wyszła na jaw wiele lat później

Żona Olbrychskiego ujawniła rodzinną tajemnicę. Jest matką chrzestną gwiazdora TVP

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Anna Jantar | Daniel Olbrychski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy