Anna Kalczyńska popełniła wykroczenie. Policja nie miała litości
Anna Kalczyńska (46 l.) prezenterka "Dzień dobry TVN" dość swobodnie podchodzi do przepisów ruchu drogowego. W ciągu zaledwie kilku tygodni drugi raz została ukarana mandatem! A wszystko tuż po rozmowie z policjantami w programie śniadaniowym.
Anna Kalczyńska od lat jest gospodynią popularnego programu śniadaniowego "Dzień dobry TVN". Jej partnerami na antenie byli Robert Kantereit i Jarosław Kuźniar, a od 2016 r. do dziś jest nim Andrzej Sołtysik. Kalczyńska jest jedną z ulubienic widzów, a choć zdarzyło się jej kilka wpadek na ekranie, jak choćby sytuacja z krytyką gwiazd k-pop, za co omal nie straciła pracy.
Podobnie jak większość celebrytów, prowadząca "Dzień Dobry TVN" jest również bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Gwiazda chętnie pokazuje swoją codzienność i zdradza, co dzieje się u niej, gdy jest poza pracą. A dzieje się sporo.
Anna Kalczyńska w relacji na Instagramie przyznała się do wpadki na drodze. Niedługo po tym, jak w "Dzień Dobry TVN" rozmawiała z policjantami drogówki o prawach kierowców podczas kontroli. W drodze do domu sama popełniła wykroczenie i zapłaciła karę.
"Ten moment, kiedy życie naśladuje program telewizyjny. Rozmawialiśmy dziś o tym, do czego ma prawo policja przy rutynowej kontroli. I wracając do domu, zatrzymała mnie drogówka. Serio. Za późno zmieniłam pas przy zjeździe ze ślimaka na Rozdrożu. 100 zł. Bardzo mili policjanci. Pozdrawiam i obiecuję włączyć się do ruchu szybciej" — poinformowała gwiazda na Instagramie.
Przy okazji Kalczyńska powiedziała o prawach kierowców. W przypadku zatrzymania mogą nagrywać policjantów.
"Macie pełne prawo do tego, by rejestrować zdjęciowo lub wideo ewentualną kontrolę drogową. Ala ja oczywiście postanowiłam tego nie robić i nie peszyć panów policjantów. Wszystko odbyło się bardzo zgodnie. Żałuję tylko, że nie potrafię tak płynnie zmieniać pasa i tak trochę "na chama" wpychać się, zmieniając pas ruchu. Ale, jak widać, i tego trzeba się w życiu nauczyć" - powiedziała.
W grudniu Anna Kalczyńska też musiała zapłacić mandat. Wówczas gwiazda TVN przekroczyła dozwoloną prędkość o 16 km/h. Do incydentu doszło na Moście Poniatowskiego w Warszawie. Anna Kalczyńska sprawia wrażenie, jakby mandat był dla niej błahostką. Dziennikarka pochwaliła się nawet zdjęciem wykonanym przez fotoradar. Na fotografii widzimy, jak celebrytka mknie swoim luksusowym jeepem przez Most Poniatowskiego.
"16 km przy ograniczeniu 50 km/h na Poniatowskim — 200 zł. Szkoda, że zamyślenie albo zaślepienie słońcem nie może być uznane za okoliczność łagodzącą. No nie wyprę się. Trudno. Pamiętajcie! Ostrożnie i noga z gazu" - przestrzega swoich fanów Anna Kalczyńska.
Zobacz też:
Tak córki Kalczyńskiej zachowały się względem Ukrainki. Nawet Rusin zareagowała
Anna Kalczyńska szczerze o Rozenek-Majdan. Nie nadaje się do "Dzień Dobry TVN"?
