Anna Kalczyńska ujawnia prawdę o swoim małżeństwie. Mówi wprost o "prozie życia"
Anna Kalczyńska przechodzi ostatnio intensywny czas w swoim życiu zawodowym. Była gwiazda "Dzień Dobry TVN" znalazła niedawno nową posadę i dziś prowadzi programy informacyjne w TVP World. W jej karierze nie brakuje zaskakujących zwrotów akcji, na szczęście dziennikarka ma oparcie w swoim mężu, z którym będzie niebawem świętować 20. rocznicę ślubu. Jaka jest jej recepta na udany związek?
Anna Kalczyńska przez wiele lat była jedną z najsłynniejszych gwiazd telewizji TVN. Największą sławę zyskała dzięki prowadzeniu porannego cyklu "Dzień Dobry TVN".
Chociaż wydawało się, że 48-latka na dobre zadomowiła się w programie, a swoją karierę będzie kontynuować na Wiertniczej, ku wielkiemu zaskoczeniu widzów, wraz z innymi gospodarzami śniadaniówki, czyli Agnieszką Woźniak-Starak i Andrzejem Sołtysikiem oraz Małgorzatą Rozenek-Majdan i Małgorzatą Ohme, Kalczyńska została zwolniona z pracy
Dziennikarka przez długi czas pozostawała bezrobotna i jej dalsza kariera telewizyjna stanęła pod znakiem zapytania.
W końcu jednak po Kalczyńską zgłosiła się stacja TVP World i pod koniec ubiegłego roku była gwiazda "DDTVN" zadebiutowała w roli prowadzącej publicystyczny program "Face to Face", a także główny serwis informacyjny stacji - "World News Tonight".
Chociaż w życiu zawodowym prezenterki nie brakuje zawirowań i zaskakujących zwrotów akcji, w życiu prywatnym 48-latka może liczyć na spokój i stabilizację. Anna Kalczyńska od niemal 20 lat jest szczęśliwą żoną Macieja Maciejowskiego.
Para poznała się w pracy, jeszcze za czasów działalności nowej gwiazdy TVP World na Wiertniczej. Jej przyszły mąż był wówczas menadżerem marketingu, potem m.in. członkiem zarządu.
Zakochani pobrali się w 2007 roku i doczekali się trójki dzieci: Janka, Hanny i Krystyny.
Jaka jest ich recepta na udany związek? Okazuje się, że małżonkowie dużo rozmawiają, żartują, czytają i choć mocno się między sobą różnią, starają się czerpać z tego korzyści.
"Staramy się wychodzić naprzeciw swoich zainteresowań. Wymieniamy się inspiracjami. Dbamy o to, żeby nie przygniotła nas proza życia. Łączy nas także sport, jest go dużo w naszym życiu - narty, skitouring, które ostatnio odkryliśmy. Lubimy stawiać przed sobą wciąż nowe cele" - tłumaczyła dziennikarka w rozmowie z "Dobrym Tygodniem".
"Każdy ma swój świat. Mnie, w przeciwieństwie do Maćka, w ogóle nie interesuje science fiction, jestem na bakier z techniką. Mam swoje liryczne tęsknoty i świat wyobraźni. To ważne, żeby szanować nawzajem swoje odrębności. Kiedy ja zaszywam się z książką, która mnie pochłania, mąż zasiada do ulubionego serialu fantasy. Ważne, by nie wchodzić sobie na głowę" - dodaje.
Wybrankowie zostawiają sobie dużo przestrzeni i to także pozwala im utrzymać harmonię w związku. Poza tym w ich relacji nie brakuje czułości i drobnych, codziennych uprzejmości, które przypominają o wielkim uczuciu.
"Mąż wyraża miłość poprzez opiekę, troskliwość, zainteresowanie, dbałość o to, żeby mi było dobrze w życiu. Obdarowuje mnie prezentem np. w postaci kursu języka hiszpańskiego, który mnie rozwija, ciepłymi rękawiczkami albo dla mnie gotuje. Drobne codzienne gesty, ale właśnie na tym polega, jak sądzę, okazywanie miłości" - podsumowała Anna Kalczyńska.
Zobacz też:
Anna Kalczyńska zablokowana przed wejściem do TVP. "Nie pomaga tłumaczenie"
Anna Kalczyńska na ramówce TVP. Znienacka nawiązała do byłego pracodawcy
