Anna Kalczyńska zadebiutowała na antenie TVP. Nie wszystko poszło jak z płatka
Anna Kalczyńska po zwolnieniu z TVN przez długi czas pozostawała bezrobotna i wielu widzów zaczęło martwić się, czy dziennikarka pojawi się jeszcze w telewizji. W końcu 48-latka ogłosiła jednak, że dołącza do stacji TVP World i będzie prowadzić tam aż dwa programy. Niedawno prezenterka miała okazję zadebiutować w nowej roli. Niestety - pomimo dużego doświadczenia - nie ominęły jej drobne problemy.
Anna Kalczyńska przez długi czas należała do grona najpopularniejszych dziennikarek stacji z Wiertniczej. Wszystko dzięki roli prezenterki we flagowym porannym cyklu "Dzień Dobry TVN".
Chociaż wydawało się, że 48-latka na dobre zadomowiła się w studiu programu, a swoją karierę będzie kontynuować w TVN-ie, ku wielkiemu zaskoczeniu widzów wraz z i innymi gwiazdami śniadaniówki, czyli Agnieszką Woźniak-Starak i Andrzejem Sołtysikiem oraz Małgorzatą Rozenek-Majdan i Małgorzatą Ohme, Kalczyńska została zwolniona z pracy.
Wielu widzów zastanawiało się, czy Anna Kalczyńska dołączy do konkurencji. Okazało się jednak, że pomimo sporej sympatii ze strony widzów, dziennikarka przez długi czas pozostawała bezrobotna
Wyglądało na to, że jej dalsza medialna kariera może stanąć pod znakiem zapytania.
Na szczęście jakiś czas później wyszło na jaw, że była prezenterka "DDTVN" zastanawia się nad dołączeniem do Telewizji Polskiej.
"Wolałabym o tym nie mówić i nic nie komentować. Mam propozycję nowej pracy. Chodzi o projekt telewizyjny, ale jestem zobligowana do milczenia. Na tym etapie nie mogę nic potwierdzić, ale też nie zaprzeczam" - wyznała w rozmowie z Plotkiem.
Niedawno oficjalnie ogłoszono, że Anna Kalczyńska dołączy do TVP, a konkretnie - do stacji TVP World.
48-latka miała poprowadzić tam nowy program publicystyczny "Face to Face", a także główny serwis informacyjny stacji - "World News Tonight".
W końcu długo oczekiwany powrót na antenę stał się faktem.
O swoim debiucie w TVP dziennikarka poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych.
"Pierwszy dyżur. Kolegium, rozmowy, przegląd newsów online, pierwsze podejście do nowej redakcji, bieganie po piętrach i nowe znajomości (...). Wydawać by się mogło, że po 20 latach pracy w tv nie może być tremy, a jednak! Praca po angielsku to jednak inna rzeczywistość (...) studio piękne, ekipa zawodowa, wydawcy na medal a ja pracuję nad luzem" - można przeczytać na jej instagramowym profilu.
Widać, że choć Anna Kalczyńska tęskniła za pracą w studiu i przed kamerą czuje się znakomicie, na początku nie zabrakło nieco stresu, który pewnie minie z kolejnymi dniami.
Już wcześniej 48-latka nie ukrywała ekscytacji nowym wyzwaniem.
"Dołączenie do TVP World to mój powrót do telewizji newsowej i fantastyczna możliwość rozwoju zawodowego, pracy w języku angielskim. Bycie blisko świata zawsze było moim marzeniem, dlatego cieszę się, że mogę je spełnić. Na polskim rynków mediów TVP World jest unikalnym miejscem" - zdradziła była prowadząca "Dzień Dobry TVN".
Zobacz też:
Dominika Ćosiś kończy z telewizją Tomasza Sakiewicza. Rozpoczyna pracę w Euro News
Przemysław Babiarz nie jest dziennikarzem z wykształcenia. Zaskakująca prawda o słynnym spikerze
Karol Strasburger świętuje jubileusz "Familiady". Zdradził, jak długo chce ją prowadzić