Anna Korcz o dzieciach. Najpierw "wpadka", a potem? "Czułam swój PESEL"
Znana aktorka w programie Krzysztofa Ibisza "Demakijaż" opowiedziała o blaskach i cieniach swojego macierzyństwa. 54-letnia artystka ma trójkę dzieci, pomiędzy którymi jest duża różnica wieku. Obecnie jest szczęśliwą żoną, mamą i babcią. Jednak w jej życiu nie zawsze było tak dobrze...
Anna Korcz to aktorka znana między innymi z serialu "Na wspólnej", a także ról filmowych i teatralnych. Gdy miała rok, jej rodzice rozstali się, a mama wychowywała ją z pomocą dziadka Tadeusza.
W jednym z wywiadów wspominała, że w dzieciństwie oboje ją rozpieszczali, a ona myślała, że tak będzie i że wszyscy będą o nią zabiegać do końca życia.
Jej życie prywatne początkowo było szczęśliwe. Zakochała się w Robercie, a niespodziewanie owocem ich związku była córka Ania. Macierzyństwo w młodym wieku, podczas rozpoczętych studiów, było sporym wyzwaniem.
Profesorowie pozwolili Annie Korcz studiować indywidualnie i choć godzenie uczelni z życiem domowym było trudne, to sobie z tym poradziła.
Po sześciu latach na świat przyszła Kasia, a Anna dbała o to, żeby starszej córce nie brakowało atencji.
W rozmowie z Krzysztofem Ibiszem córka Ania przyznała, że mama nakładała na nią duże ograniczenia. Stał jednak za tym poważny powód. Nie mogła liczyć na wsparcie partnera, z którym rozwiodła się w 2003 roku.
W 2010 roku, prawie 20 lat po narodzinach pierwszej córki, Anna Korcz została mamą po raz trzeci. Jan to syn ze związku z Pawłem Pigioniem. Co powiedziała o dojrzałym macierzyństwie? Czy łatwo jej było wrócić do zajmowania się noworodkiem?
Aktorka oceniła także, jaka jest różnica w przeżywaniu macierzyństwa.
Zobacz, co jeszcze Anna Korcz zdradziła o swoim życiu prywatnym w programie Krzysztofa Ibisza.
Wszystkie odcinki programu "Demakijaż" dostępne są w każdej chwili w Polsat Go.