Anna Lewandowska ma wszystko, o czym można śnić. O czym więc marzy?
Anna Lewandowska może sobie kupić co tylko zapragnie. Jak wiadomo jednak, nie każde marzenie można kupić za pieniądze. Jeden z tabloidów spytał ją, o czym marzy ktoś, kto może kupić sobie każdą materialną rzecz. Oto, co odpowiedziała.
Anna i Robert Lewandowscy należą do jednych z najbogatszych Polaków. Piłkarz od lat konsekwentnie powiększa swój majątek dzięki grze - najpierw w Bundeslidze, a obecnie w lidze hiszpańskiej. Oprócz tego może liczyć na intratne kontrakty reklamowe, ma także m.in. swoją restaurację w Warszawie.
Również jego żona nie próżnuje. Rozwinęła już kilka biznesów i stale dochodzą kolejne. Za majątek, który dotąd zgromadzili, mogą sobie sprawić wiele materialnych rzeczy, o których większość może tylko pomarzyć. I zresztą robią to. Drogie samochody, nieruchomości, zegarki, biżuteria... nie ma wątpliwości, że para otacza się luksusem.
Są jednak rzeczy, których nie da się kupić za pieniądze i są niezależne od nas. Właśnie one leżą w sferze marzeń Anny Lewandowskiej. Kiedy dziennikarz "Faktu" zapytał ją, o czym marzy, odpowiedziała: "Moim największym marzeniem jest to, żeby moje córki wyrosły na wspaniałe kobiety. Żeby spotykały na swojej drodze dobrych ludzi, bo o to się najbardziej boję. To jest moje największe marzenie".
W podobnym tonie wypowiedziała się ostatnio też na Instaramie. "Chciałabym, aby moje Calineczki były świadome swojej wartości, ufały własnym spostrzeżeniom i zawsze gdy, czują się niekomfortowo miały odwagę powiedzieć nie" - napisała.
Przypomnijmy, że Lewandowscy doczekali się dwóch pociech - Klary i Laury. Starsza skończyła w tym roku 5 lat, jej siostra jest młodsza o trzy lata.
Para stara się chronić obie pociechy przed mediami. Wprawdzie dziewczynki przewijają się niemal codziennie na ich mediach społecznościowych, jednak Anna i Robert starają się unikać pokazywania ich twarzy. Nie ma też mowy o wspólnym pozowaniu na okładkach pism, jak robią to inne znane pary. Wśród piłkarzy jest to raczej rzadkie zjawisko - większość chwali się w mediach społecznościowych swoimi pociechami, a najstarszy syn Cristiano Ronaldo jest niemal tak popularny jak on sam.
Zobacz też:
Sara Boruc zachwyca się byłą dziewczyną Szczęsnego. Przyjaźni z Mariną już się nie da uratować?
Anna Lewandowska atakuje fankę w sieci. "Skąd wiesz, jak wygląda"