Anna Lewandowska: Nie miałam operacji plastycznych. To geny!
Anna Lewandowska (28 l.) ma dość krzywdzących plotek na temat zmian w jej wyglądzie!
Żona Roberta Lewandowskiego dzięki małżeństwu z piłkarzem stała się gwiazdą salonów.
Ania szybko dostrzegła, że na nazwisku męża sama może nieźle zarobić.
Postanowiła więc zostać drugą Chodakowską i dziś też odchudza Polki.
Jej ostatni sukces to nowa sylwetka córki Magdy Gessler, którą odchudziła na jednym ze swych obozów dla grubasów.
Lewandowska w najnowszym wywiadzie dla "Super Expressu" opowiedziała o swoim życiu z Robertem i ciemnych stronach popularności.
Chodzi oczywiście o nadmierne zainteresowanie jej osobą przez media i paparazzich oraz zwykłych Polaków.
Na tych ostatnich znalazła jednak sposób!
"Byłam na siłowni w Warszawie i ktoś mi się przyglądał. W końcu jako pierwsza się uśmiechnęłam i powiedziałam: 'Dzień dobry'. Zawsze staram się wyjść człowiekowi naprzeciw" - wyznaje wspaniałomyślnie Anna.
W wywiadzie nie zabrakło także pytań o jej spektakularną przemianę. Złośliwi sugerują przecież, że wygląd Lewandowskiej to nie tylko zasługa natury, ale i chirurga!
Anna przekonuje jednak, że to nieprawda!
"Nie miałam żadnych operacji plastycznych. Ktoś w internecie porównuje moje zdjęcie z dzisiaj i sprzed 10 lat. No to ja jestem ciekawa, jak autor wyglądał dekadę temu. Rzeczywiście buzia się zmieniła. Ale mama mi powiedziała, że w moim wieku miała tak samo! Więc to geny, nie operacje" - oburza się.
Zazdrościcie tak dobrych genów? Natura najwyraźniej bogato ją nimi obdarowała?