Anna Lewandowska nie może wybaczyć ojcu! "Odszedł i zostawił nas z niczym!"
Anna Lewandowska (26 l.) nie może wybaczyć swojemu ojcu, cenionemu operatorowi filmowemu Bogdanowi Stachurskiemu, że kilka lat temu zostawił jej matkę bez środków do życia.
Celebrytka i żona Roberta Lewandowskiego niechętnie rozmawia o tym, co stało się w jej życiu, mając ogromny żal do ojca o to, jak zachował się wobec swoich bliskich.
W 2000 roku relacje między rodzicami Anny zaczęły się psuć, w konsekwencji czego Bogdan Stachurski wyprowadził się z domu - czytamy w "Show".
Rolę ojca przejął wówczas wujek Krzysztof Krzywański, który to wspierał Annę i prowadził na treningi karate.
"Dopóki tata był z nami, żyliśmy spokojnie i nie mieliśmy problemów finansowych, ale kiedy odszedł, zostawił nas z niczym. Nauczyłam się, że nic nie jest na pewno" - wyznała celebrytka w jednym z wywiadów (cytat za magazynem "Show"), podkreślając, że dziś nie ma z ojcem żadnego kontaktu.
Bogdana Stachurskiego zabrakło również na głośnym ślubie córki z Robertem Lewandowskim.
Ciekawostką jest fakt, że oboje pracują dziś bardzo blisko siebie.
Stachurski kręcił niedawno przy Woronicza serial "Baron 24". Ania z kolei jest stałą bywalczynią gmachu TVP.
"Wolałbym o tym nie rozmawiać" - powiedział "Show", pytany, czy planuje spotkać się z córką.