Anna Lewandowska pierwszy raz tak stanowczo o WOŚP. Tego mało kto się spodziewał

Anna Lewandowska nie przegapiła ani jednej edycji WOŚP. Celebrytka, która w przeszłości zmagała się poważnymi problemami zdrowotnymi, doskonale rozumie potrzebę społecznego dofinansowywania systemu opieki zdrowotnej. W związku z tym, zawsze wspiera zbiórkę pieniędzy na rzecz chorych, jak również wystawia fanty od siebie. W zeszłym roku wraz z mężem oddała na licytację wstęp na swój obóz sportowy "CAMP BY ANN" oraz koszulkę Barcelony, w której Lewandowski wystąpił w meczu z Realem Madryt.

W tym roku Anna Lewandowska przekazała aż dwa fanty. Aby tradycji stało się zadość, jej fani mogli wylicytować udział w organizowanym przez nią obozie sportowym. Oprócz tego, można było zdobyć wyjątkowej urody suknię ślubną, w której żona Roberta Lewandowskiego odnowiła przysięgę małżeńską w minionym roku. W najnowszym wywiadzie dla Onetu, trenerka wyjawiła, dlaczego WOŚP jest dla niej tak ważną akcją. Okazuje się, że oddanie sukni ślubnej na licytację nie było dla niej łatwe ze względu na przywiązanie emocjonalne. Jednak pragnienie pomocy okazało się większe niż miłość do rzeczy materialnych.

"Mam do niej ogromny sentyment i mam nadzieję, że dołoży cegiełkę do tej zbiórki" - mówiła w rozmowie Anna Lewandowska.

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy to akcja, która mocno polaryzuje społeczeństwo. Część osób uważa ją za wspaniałe przedsięwzięcie, które zapewnia wsparcie medyczne w obszarach, które najbardziej tego wymagają, inni zwracają uwagę na niewspółmiernie wysokie koszty uzyskania przychodu, które generuje, jednocześnie będąc zwolnioną z płacenia podatków. Anna Lewandowska i grono celebrytów bardzo korzystają wizerunkowo na udziale w WOŚP. Wystawianie na licytacje fantów lub spotkań ze znanymi osobami podnosi ich prestiż i zwiększa popularność. Anna Lewandowska niezależnie od krytyki, która każdego roku pojawia się w okolicach finału WOŚP, uważa akcję za coś wyjątkowego, czym Polska powinna się szczycić. Zwraca uwagę na fakt, że żaden inny kraj nie organizuje czegoś podobnego.

"To jest ewenement światowy! To jest naprawdę coś niesamowitego, jak Polacy chcą pomagać, jak się jednoczą i jak długo ta akcja trwa i bije rekordy!" - mówiła rozemocjonowana Anna Lewandowska.

Zobacz też:

Smutek u Lewandowskich. Najpierw łzy Anny, a teraz Roberta. I to nie koniec

Nagle, pod osłoną nocy, Lewandowska wyjawiła, co tak naprawdę czuje do Roberta

Ludzie oniemieli po publikacji Anny Lewandowskiej. Wszystkie oczy wpatrzone w jej brzuch