Anna Lewandowska ujawnia swoje metody wychowawcze: „Ja częściej pozwalam”
Anna i Robert Lewandowscy są rodzicami dwóch córek. Jak ujawniła Lewandowska w najnowszym wywiadzie dla „Vivy”, wbrew temu, co wszyscy podejrzewają, to właśnie ona wykazuje większą pobłażliwość wobec córek. „Robert potrafiłby im odmówić”.
Anna Lewandowska uchodzi za stanowczą kobietę. Od kilku lat żelazną ręką zarządza domem, rodzinnymi interesami, własną firmą i dietą męża. Jak ujawniła rok temu w „Domówce u Dowborów”, dojrzewała do tego powoli. W początkowej fazie związku żywiła Roberta daniami kupowanymi w barze mlecznym. Jak wspominała:
Od tamtej pory sporo się zmieniło. Lewandowska stała się ekspertką od zdrowego żywienia, co początkowo wzbudzało współczucie wśród działaczy Polskiego Związku Piłki Nożnej. Grzegorz Lato publicznie użalał się nad „Lewym”, że „nie wyskoczy na piwko”, co, jego zdaniem, „zawsze jest wskazane”.
I chociaż Lewandowska uparcie podkreśla, że nie jest aż tak bezkompromisowa, jak wszyscy myślą, większość ludzi podejrzewa ją o to, że również córkom stawia drakońskie wymagania dietetyczne.
Jak zapewnia „by Ann” w najnowszym wywiadzie dla „Vivy”,, nie odziera Klary i Laury z dzieciństwa, odmawiając im lodów czy żelków. Zaznacza jednak, że dzieje się to na tyle rzadko, że córki utożsamiają jedzenie słodyczy z niezwykłym luksusem:
Jak ujawnia Lewandowska, to nie ona, lecz Robert jest surowszym strażnikiem diety, narzuconej rodzinie przez Anię:
Cóż, wygląda na to, że najmocniej trzyma się reguł wyznaczonych przez żonę….
Zobacz też:
Lewandowscy zmieniają barwy. Klara i Laura w koszulkach Barcelony szykują się do przeprowadzki!
Anna Lewandowska skromnie o swoich sukcesach: „Nie da się być perfekcyjną na każdej płaszczyźnie"
Anna
Guzik szaleje na kajakach. Zapozowała w bikini
***