Anna Lewandowska ujawniła cenę majowego turnusu. Tak drogo jeszcze nie było
Anna Lewandowska (35 l.) co roku organizuje obozy treningowe dla kobiet, które chcą poprawić swoją kondycję, sylwetkę i popracować nad nawykami żywieniowymi. Od kilku lat Camp by Ann odbywa się w ośrodku Dojo Stara Wieś. I co roku jest coraz drożej. A pomyśleć, że zaledwie 2 lata temu cena turnusu nie przekraczała 4 tysięcy złotych…
Anna Lewandowska, jeszcze w czasach, gdy nosiła nazwisko Stachurska, zaczynała karierę jako zawodniczka karate, z licznymi medalami na koncie. Po ślubie z najlepszym polskim piłkarzem, rozpoczęła nowy etap kariery.
Jako dietetyczka swojego męża okazała się tak skuteczna, że o porady żywieniowe zaczęli ją prosić również inni zawodnicy polskiej kadry. Z czasem Lewandowska poszerzyła swoją ofertę o ofertę spożywczą oraz kosmetyczną, a także programy treningowe i obozy sportowe.
Początkowo organizowała turnusy weekendowe, obejmujące treningi, prowadzone przez nią samą, wykłady, ćwiczenia z innymi trenerami, wyżywienie oparte na autorskich przepisach Lewandowskiej, masaż dla każdej uczestniczki oraz upominek. Jeszcze w 2016 roku za taki turnus, z zakwaterowaniem z pięciogwiazdkowym hotelu, trzeba było zapłacić 2500 zł.
Z czasem Lewandowska wprowadziła do swojej oferty turnusy sześciodniowe, organizowane w ośrodku Dojo Stara Wieś. Chociaż cena nie należy do okazyjnych, miejsca sprzedają się na pniu.
Dwa lata temu turnus wyprzedał się w 5 minut. Za sześciodniowy pobyt w siedmioosobowym domku, program treningowy, wyżywienie według diety Lewandowskiej i zabiegi odnowy biologicznej trzeba było wtedy zapłacić, wliczając ubezpieczenie, 3650 zł.
To jednak stare dzieje… Od tamtej pory cena znacznie wzrosła. W tym roku fanki Lewandowskiej, które chcą spotkać się z nią pod koniec maja, muszą liczyć się z wydatkiem rzędu 5250 zł. Jak zachęca żona Roberta na swoim blogu, warto:
”Zakwaterowanie w japońskich domkach 7-osobowych o wysokim standardzie. Do dyspozycji mamy cztery pokoje wyposażone w specjalistyczne futony do spania, salon z kominkiem i tarasem, 3 łazienki, aneks z dwiema umywalkami, aneks kuchenny z lodówką i czajnikiem elektrycznym, ręczniki, suszarkę, WIFI oraz wyżywienie. A w nim: śniadanie, obiad, kolacja – menu wg przepisów Anny Lewandowskiej, odnowa biologiczna, ubezpieczenie NNW, welcome-packi z przekąskami oraz gadżetami od partnerów obozu”.
Listopadowy turnus jest tańszy, ale obejmuje tylko 3 dni, od czwartku do niedzieli. Ceny zaczynają się od 2750 zł i zależą od rodzaju pokoju.
Trudno w to uwierzyć, ale obozy treningowe Lewandowskiej i tak nie są najdroższe na rynku. Ewie Chodakowskiej, która co roku w listopadzie organizuje siedmiodniowe obozy treningowe z zakwaterowaniem w czterogwiazdkowym hotelu w Białce Tatrzańskiej, trzeba zapłacić od 5900 do 7900 zł w zależności od standardu pokoju.
Szkoda, że zrezygnowała z turnusów na Mauritiusie, gdzie jej bogate koleżanki, jak Joanna Przetakiewicz i Agnieszka Woźniak-Starak, mogły za jedyne 50 tys. zł poćwiczyć w upale i zjeść listek sałaty na obiad...
Swoje obozy treningowe organizuje także Qczaj, którego oferta, na tle sławnych koleżanek, wypada całkiem przystępnie. Za 6 dni w Gdańsku Sobieszewie, wypełnione treningami sportowymi oraz medytacjami Qczaj chce od 3690 do 4490 zł, w zależności od ilości osób w pokoju.
Zobacz też:
Maseraka i Lewandowską łączy wspólna przeszłość. Wspomnieniami powrócił do miłych chwil
Lewandowscy pławią się w hiszpańskim luksusie. W swojej willi mogą liczyć na przeróżne rarytasy
Toną w zachwytach nad Anną Lewandowską. Obsypali ją komplementami