Anna Markowska odpowiada na zarzuty o nagość. Ostatnim razem przesadziła?
Anna Markowska (30 l.) ostatnio wywołała wielką sensację, pojawiając się na jednej z imprez w ekstremalnie skąpym stroju. Teraz modelka postanowiła wytłumaczyć się ze swoich wybryków modowych. W wywiadzie dla Pomponika odniosła się do zarzutów o nadmierne odsłanianie ciała. Pojawiły się słowa o "kontrolowanej nagości".
Anna Markowska w ostatnim czasie wielokrotnie była widywana w towarzystwie Kuby Wojewódzkiego. Choć sporo mówiło się o tym, że parę łączy uczucie, żadne z nich aż do dziś nie wyraziło chęci dzielenia się detalami życia osobistego. Piękna modelka skupia się na pracy, na której brak zdecydowanie nie może narzekać.
Markowska uczestniczyła dziś w pokazie mody Dawida Wolińskiego, pod hasłem "Resort 2023". Modelka miała przyjemność prezentować kilka kreacji projektu jurora "Top Model". Na imprezie pojawił się także szereg polskich gwiazd, które od lat cenią sobie ubrania sygnowane nazwiskiem Wolińskiego.
Nasz reporter skorzystał z okazji, aby zamienić parę słów z Anną Markowską. Po zakończeniu pokazu mody zapytał modelkę o niedawną aferę medialną z jej udziałem. Chodziło o złośliwy komentarz, który niektóre portale wykorzystały w dość przewrotny sposób. O co dokładnie chodziło?
"Ja odpowiedziałam na jeden negatywny komentarz u siebie na Instagramie, po czym niezwykle autentyczne portale napisały, że spłynęła na mnie fala hejtu, dlatego ja nie ufam portalom, które nawet nie wiedzą, ile mam lat i przeklejają jakieś informacje od kogoś, kto nic nie sprawdził. Także ja bym nie ufała takim miejscom" - powiedziała Anna Markowska w wywiadzie dla naszego serwisu.
Reporter Pomponika dopytywał modelkę, jak poczuła się pod wpływem nieprzyjemnego wpisu. Czy dziewczyna Kuby Wojewódzkiego wzięła sobie te słowa do serca?
"Nie, absolutnie. Ja za dużo przeżyłam, żeby przejmować się kimś, kto ubliża komuś w sieci. Ja nie zapytałabym o zdanie takiej osoby, więc najważniejsi są dla mnie bliscy, rodzina, przyjaciele, którzy doskonale mnie znają i nie przyszłoby mi nigdy do głowy, żeby ubliżać w ten sposób, jak to się nieraz wydarza w internecie innym ludziom" - oświadczyła Anna Markowska w wywiadzie dla Pomponika.
W ostatnim czasie Anna Markowska wzbudziła spore zainteresowanie mediów za sprawą odważnych stylizacji, w których pojawiała się na branżowych imprezach. Modelka bez skrępowania prezentowała swoje wdzięki w bardzo skąpych ubraniach. Głębokie dekolty, mocno wycięte spodenki czy odsłonięte plecy bynajmniej jej nie peszyły.
Niestety, jej stroje nie wszystkim przypadły do gustu. Złośliwcy twierdzili nawet, że przyszła na jeden z pokazów w samych majtkach. Nasz reporter dopytywał modelkę, jak czuje się w tak roznegliżowanych stylizacjach. Anna Markowska wyznała, że noszenie tego typu ubrań nie stanowi dla niej najmniejszego problemu. Zauważyła, że żyjemy w czasach, w których odsłanianie ciała nie powinno nikogo dziwić.
Modelka dodała przy tym, że jest odważną kobietą. Celebrytka lubi czuć się seksowna, a noszenie pięknych, wysmakowanych ubrań pomaga jej w tym. Czy takie tłumaczenie wystarczy jej krytykom? Nawet jeśli nie, to Anna Markowska raczej się tym nie przejmie.
Zobacz też:
Aleksandra Żebrowska karmi piersią w pracy. Nie zapomniała wyłączyć kamery?
