Anna Michalska z "Rolnik szuka żony" rzuciła młodego partnera: Nie mam czasu na amory
Wybredna Anna Michalska (42 l.) z "Rolnik szuka żony 2" znowu jest singielką. Popularna rolniczka postanowiła na razie nie wiązać się z facetami. Towarzysza na życie poszuka, jak będzie już na emeryturze.
Kandydatom na wybranka serca zawsze stawiała wysokie wymagania. By zwróciła na niego uwagę, musiał być przystojny i błyskotliwy, zaradny życiowo, do tego lubiący wieś i pracę w polu.
Nie znosi kłamliwych i leniwych facetów. Gdy poznała swojego ostatniego partnera, dużo młodszego, była pewna, że w końcu znalazła odpowiednią partię. Mieszkał zaledwie 60 km od jej posiadłości w Zalesiu i był tak samo pracowity jak ona. Długo zabiegał o jej uwagę, dogadywał się z jej 13-letnim synem. Kiedy wyrzucała go drzwiami, on wracał oknem - żartowała. W końcu dała mu szansę.
Niestety, według najnowszych informacji rolniczka znowu jest sama. W najnowszym wywiadzie zachwala swoje samotne życie, w którym jest miejsce tylko dla jednego mężczyzny - nastoletniego syna Mikołaja. Poza tym widzi same plusy bycia singielką:
Brak mężczyzny i bliskości odczuwa jedynie zimą, gdy jest jej zimno.
Miłości będzie szukać na starość, gdy syn będzie już odchowany, a ona będzie miała mniej pracy. Być może zgłosi się nawet do "Sanatorium miłości"...
Na razie sama radzi sobie z prowadzeniem dużego gospodarstwa w Zalesiu.