Anna Mucha opowiedziała o współpracy z Patrykiem Vegą. "Krzyczy, ale też jest bardzo konkretny..."
Anna Mucha (42 l.) to jedna z gwiazd najnowszego filmu Patryka Vegi. O metodach pracy kontrowersyjnego reżysera w polskiej branży filmowej od lat krążą legendy, mimo to gwiazdy marzą o tym, by móc u niego zagrać choć drobną rólkę. Magda z "M jak miłość" zdradziła, jak naprawdę wygląda współpraca z reżyserem skandalizujących produkcji.
Anna Mucha wystąpiła w najnowszym filmie Patryka Vegi, który ma opowiedzieć o młodości i życiu płodnego twórcy. Aktorka została obsadzona w roli matki reżysera - pani Ewy, i wszystko wskazuje na to, że Mucha staje się powoli ulubienicą Patryka i śmiało będzie mogła stać w tym samym szeregu co jego inni ulubieni aktorzy: Piotr Stramowski, Katarzyna Warnke czy Antek Królikowski. Anna Mucha nie kryje ekscytacji zbliżającą się premierą, a podczas serii pytań i odpowiedzi na swoim Instagramie zdradziła, jak wyglądała współpraca z autorem filmu "Kobiety Mafii".
"Mówiąc najkrócej - tak. (...) Patryk daje mi szanse i wyzwania, praca z nim to jazda bez trzymanki, ale jest reżyserem, który, wchodząc na plan, wie, czego chce i to robi. Dotrzymuje słowa i podziwiam go za odwagę w podejmowaniu decyzji" - tłumaczyła.
Wcielenie się w postać matki reżysera była wyjątkowo wymagająca dla Anny Muchy. Aktorka miała nawet szansę osobiście poznać ją, by jeszcze lepiej przygotować się do roli. Jak przyznaje serialowa Magda z "M jak miłość", Vega bywa wymagający, czasem nawet daje się ponieść emocjom na planie.
"Krzyczy, ale też jest bardzo konkretny i świadomy. Wszystko działa jak w zegarku. Bardzo szanuję ekipę Patryka" - podsumowała.
To nie pierwszy raz, gdy Anna Mucha miała szansę zagrać u Patryka Vegi. Pierwszy raz spotkali się na planie w 2016 roku podczas kręcenia "Pitbulla". Później współpracowali przy "Miłość, seks i pandemia", gdzie Ania dostała już bardziej znaczącą rolę. Wszystko wskazuje na to, że gra Muchy spodobała się kontrowersyjnemu twórcy do tego stopnia, że bez zastanowienia postanowił powierzyć jej rolę swojej mamy.
Zobacz też:
Anna Mucha pokazuje pośladki i zaprasza na mszę? „A przy niedzieli trzeba zajrzeć do kościółka”
Anna Mucha znów podpadła ciałem. Tym razem chodzi o nogi
Anna Mucha znowu „złapała się” z internautką. Poszło o tłuszczyk!